Reklama

Porozumienie NATO-Moskwa nie zaszkodzi tarczy

Szef dyplomacji Radosław Sikorski uważa, że "odmrożenie" kontaktów NATO-Rosja nie wpłynie na podejście Amerykanów do instalacji w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. Według niego, Polska cierpliwie czeka na potwierdzenie decyzji USA w sprawie tarczy.

Reklama

"Być może jakieś nowe elementy pojawią się po wizycie prezydenta USA w Moskwie" - powiedział Sikorski.

Szef MSZ był pytany w poniedziałek, czy odmrożenie kontaktów NATO-Rosja może spowodować, że Amerykanie będą mniej skorzy do realizacji umowy z Polską o tarczy. "Nie sądzę" - odparł krótko Sikorski.

Minister zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, że wraz z polsko-amerykańską umową o tarczy w sierpniu ubiegłego roku została podpisana deklaracja o umieszczeniu w Polsce baterii rakiet Patriot. "Deklaracja mówi, że powstanie garnizon w miejscu wskazanym przez Polskę ze względu na nasze potrzeby obronne do końca 2012 roku. Do tego czasu są możliwe też rotacyjne wizyty rakiet Patriot w Polsce" - powiedział.Podkreślił jednak, że nie ma żadnych przeszkód prawnych, aby te rotacyjne wizyty mogły się zacząć już w tym roku. "Byłoby nam miło, gdyby to się zaczęło w tym roku, ale o parę miesięcy się nie będziemy targować" - dodał szef MSZ.

Pytany, czy rakiety te powinny być uzbrojone odparł, że Polska chce, by "nie tylko były uzbrojone, ale żeby wręcz były +wpięte+, w sensie informatycznym, w nasz system obrony przeciwlotniczej".

Wypowiedź Sikorskiego to odpowiedź na publikację poniedziałkowego "Dziennika", który pisał o impasie w negocjacjach między Polską a USA o warunkach stacjonowania amerykańskich wojsk w naszym kraju.

Gazeta napisała, że polscy dyplomaci przyznają, że Waszyngton wcale nie jest zainteresowany szybkim porozumieniem z Polską - nie tylko w sprawie bazy Patriotów, ale też tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Barack Obama woli poczekać przynajmniej do grudnia, kiedy ma zostać zawarte z Rosją porozumienie START - zaznacza "Dz".

Sikorski ironizował na konferencji prasowej, że czyta kolejne artykuły wynikające - jak się spodziewa - z briefingów b. wiceministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego (obecnie wiceszefa prezydenckiego BBN).

Szef MSZ podkreślał, że mamy umowę o statusie wojsk NATO-wskich w Polsce, której sygnatariuszami są Polska, USA i inne kraje Sojuszu. Zaznaczył też, że przez ostatnie 10 lat wojska krajów członkowskich Sojuszu wielokrotnie w Polsce przebywały, także wojska amerykańskie. "I mogą to zrobić ponownie z baterią, której status będzie ewoluował w czasie w kierunku wzmacniania polskiej zdolności obronnej" - ocenił Sikorski.

Jak dodał, Amerykanie postulują umowę dodatkową, aby stworzyć pewne przywileje dla żołnierzy USA w Polsce związanych ze stałym stacjonowaniem czy to garnizonu rakiet Patriot, czy bazy pocisków przechwytujących, czyli tzw. tarczy.

"Ale na to mamy sporo czasu, bo czekamy na potwierdzenie amerykańskich decyzji co do Redzikowa, a garnizon rakiet Patriot ma powstać do 2012 roku" - zaznaczył minister. Jak ocenił, to jest umowa, którą się zawiera raz na kilkadziesiąt lat, więc muszą być precyzyjne zapisy.

"Bateria Patriot może przyjeżdżać w każdej chwili, a co do garnizonu, co do bazy z pociskami przechwytującymi, czas nie nagli aż tak, jak by to sugerowały niektóre media czy politycy" - oświadczył Sikorski.

Przewodniczący amerykańskiego Kolegium Szefów Sztabów adm. Michael Mullen powiedział w poniedziałek w Warszawie po podpisaniu umowy o zasadach stacjonowania zagranicznych żołnierzy (SOFA), iż rozmieszczenie w Polsce baterii rakiet będzie możliwe "w ciągu tygodni lub miesięcy". Zastrzegł jednak, iż będzie to bateria szkolno-treningowa.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| NATO, ROSJA, TARCZA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Poniedziałek
noc
4°C Poniedziałek
rano
9°C Poniedziałek
dzień
10°C Poniedziałek
wieczór
wiecej »

Reklama