publikacja 05.10.2015 18:26
Biały szalik, ciepły uśmiech, dobroć... Pamięci ks. Romana Indrzejczyka.
- Ksiądz Roman udzielał mi ślubu, chrzcił dzieci. Był przyjacielem naszej rodziny... Takim na dobre i na złe. Kiedy w stanie wojennym straciłam pracę, mąż chorował i zostaliśmy praktycznie bez środków do życia, ks. Roman pomagał nam finansowo. Miałam opory, ale ksiądz zawsze podkreślał, że nie daje mi pieniędzy parafii, tylko z jego własnej pensji - wspomina Wanda Szulc, która na dzisiejsze odsłonięcie steli, poświęconej śp. ks. Romanowi Indrzejczykowi przyjechała na Żoliborz z Pruszkowa.
Na uroczystość przy pl. Inwalidów, która odbyła się z inicjatywy samych mieszkańców Żoliborza, przybyło wielu starszych ludzi, ale też wielu młodych, chociaż było to poniedziałkowe południe. Przyszły rodziny z dziećmi, osoby niepełnosprawne, harcerze, wielu mieszkańców, dla których s. Roman był sąsiadem, ukochanym księdzem, przyjacielem. Obecni byli członkowie rodziny ks. Indrzejczyka, w tym jego siostry Anna Pawlak i Lucyna Gulazdowska. Przyszli również przedstawiciele władz Żoliborza z jego burmistrzem Krzysztofem Buglą oraz Maciej Łopiński, minister w Kancelarii Prezydenta RP Andrzeja Dudy (a wcześniej śp. Lecha Kaczyńskiego) oraz księża pobliskiego kościoła Dzieciątka Jezus, którego proboszczem w latach 1986-2004 był właśnie ks. Roman Indrzejczyk.
Siostry ks. Romana: Lucyna Gulazdowska i Anna Pawlak
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Aniela Błaszczyk wspomina, że ks. Roman znany był z białych szalików, które chętnie nosił, dlatego każdego roku od przyjaciół dostawał ich co najmniej kilka. Dla Anny Pawlak pozostanie zawsze bratem, na którego w każdej sytuacji mogła liczyć.
- On po prostu zawsze był, kiedy były kłopoty i radości. Przyjeżdżał do mnie na obiad w soboty i niedziele. Bardzo lubił moje zupy, szczególnie kiedy gotowałam rosół - mówi wzruszona Anna Pawlak, siostra ks. Romana - Lubił usiąść, porozmawiać, potrafił słuchać... Z takim utęsknieniem czekał na narodziny mojej prawnuczki. Już jej nie zobaczył, urodziła się po 10 kwietnia...
Młodzież śpiewała ulubione pieśni ks. Indrzejczyka i recytowała jego wiersze
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Aniela Błaszczyk i Wanda Szulc wspominają ks. Romana jako bliskiego przyjaciela
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Maciej Łopiński odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy do uczestników uroczystości. Prezydent nazwał ks. Indrzejczyka „kapłanem łączącym głęboką mądrość i wielkie serce”, którego znał osobiście jako pracownik Kancelarii Prezydenta RP w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego. „W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej składam mu hołd, a jako człowiek po ludzku za nim tęsknię” – dodał Andrzej Duda.