Do refleksji nad konkretnymi sposobami wspierania rodzin zachęcił Papież uczestników kończącego się dziś w Budapeszcie Forum Demograficznego.
Uczestniczą w nim politycy z różnych krajów, a także naukowcy z ważnych europejskich uczelni. W wystosowanym do nich w imieniu Franciszka przesłaniu kardynał sekretarz stanu Pietro Parolin zapewnia o jego modlitewnej solidarności. Zwraca uwagę na liczne wyzwania, jakim obecnie stawiają czoła małżeństwa, rozpoczynając życie rodzinne i wychowując dzieci.
W Budapeszteńskim Forum Demograficznym wziął udział przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny. Temat jego wystąpienia brzmiał: „Rodzina w centrum ludzkiego rozwoju”. Abp Vincenzo Paglia podkreślił, że państwa zawdzięczają swój rozwój instytucji rodziny, której korzenie sięgają tysięcy lat. Zwrócił uwagę, że obecny kryzys w Europie dotyka nie tylko sfery ekonomicznej, ale również życia rodzinnego. Wiąże się z tym niż demograficzny i starzenie się populacji, dlatego wsparcie rodziny oznacza odnowę kapitału ludzkiego i społecznego. Jeśli państwu brak silnej rodziny, która jest źródłem zdrowych relacji, to żadna propozycja polityczno-ekonomiczna ukierunkowana na rozwój kraju nie powiedzie się. Abp Paglia podkreślił, że kiedy rodzina jest słaba, takie jest również społeczeństwo. Przestrzegł, że jej upadek doprowadzi do cywilizacji bez rodzin ze wszystkimi następstwami dla obywatelskiej koegzystencji. Dlatego zdaniem szefa watykańskiej dykasterii najważniejszym wyzwaniem jest obecnie przywrócenie godności kulturalnej rodziny i jej centralności we współczesnym świecie, we wszystkich sektorach życia społecznego, w tym politycznego, ekonomicznego, wspólnotowego i religijnego. Hierarcha przedstawił wyniki badań przeprowadzonych m.in. w Polsce, które wykazały, że rodzina złożona z matki, ojca i dzieci jest głównym zasobem społeczeństwa.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.