W Sejmie powstał poselski zespół na rzecz Nowej Konstytucji - poinformował w czwartek przewodniczący zespołu Kornel Morawiecki (Ruch Kukiz'15). Zespół - jak zapowiedział Morawiecki - jest otwarty dla posłów wszystkich klubów parlamentarnych.
"Powstanie zespołu to pierwsza próba działania na rzecz gruntownej zmiany polskiej rzeczywistości społecznej, gospodarczej i duchowej, to ma być konstytucja na XXI wiek, gdzie pojawią się nowe idee i nowi ludzie" - powiedział Morawiecki w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie. Zaprosił do pracy w zespole posłów wszystkich klubów parlamentarnych. "Proszę posłów innych klubów o współdziałanie, bo konstytucja to jest rzecz narodowa" - dodał.
Morawiecki poinformował też, że w styczniu odbędzie się "duża konferencja" na temat nowej konstytucji.
Pytany, w jakim kierunku powinny pójść zmiany w konstytucji, Morawiecki powiedział: "To musi być nowy kierunek, nowy podział władzy, majątku, ale też inne duchowe spojrzenie na człowieka, jako uczestnika zbiorowości (...) to próba stworzenia ram na przyszłość dla Polski i Europy". Jak dodał, konstytucja ma być dla narodu, a nie dla polityków.
Wiceprzewodniczący zespołu Janusz Sanocki (niezrz.) powiedział, że zespół - przy pracy nad nową konstytucją - chce współpracować z mediami, ekspertami, uczelniami i obywatelami. "Nie może być tak, że tak ważna sprawa jak konstytucja, jest tylko elementem przetargów partyjnych" - podkreślił.
W skład zespołu wchodzą na razie: przewodniczący Kornel Morawiecki (Ruch Kukiz'15), wiceprzewodniczący Janusz Sanocki (niezrz.), oraz posłowie Ruchu Kukiz'15: Jerzy Jachnik, Robert Mordak, Małgorzata Zwiercan oraz Ireneusz Zyska.
Zgodnie z regulaminem Sejmu, posłowie mogą tworzyć zespoły. Przy powstaniu zespołu obowiązkowe jest tylko podanie do wiadomości marszałka Sejmu jego regulaminu i składu osobowego.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.