Kościółek w Ponicach niedaleko Rabki Zdroju został odnowiony dzięki determinacji członków Stowarzyszenie „Poni... ce do kłębka” z Ponic. Kosztował kilkanaście tysięcy złotych.
Zostały m.in. odczyszczone i wypiastowane kamienne ściany na zewnątrz i wewnątrz obiektu, usunięto eternit z dachu i zastąpiono gontem. Konieczne jest jeszcze odwodnienie. Stowarzyszenie wciąż gromadzi fundusze, organizując festyny. Inwestycja jest też wspierana przez gminę. Teraz członkowie podjęli starania, by obiekt został wpisany na listę zabytków.
Nie jest znana dokładna data budowy obiektu. Najstarsze źródła pisane mówią jedynie o dzwonie umieszczonym na dobudowanej dzwonnicy w 1843 roku. Pozostały jednak przekazy ustne, np., że kościołek „przyniosła woda”. I coś w tym jest, obiekt w całości został zbudowany z kamienia. Powstawał etapami: najpierw jako kaplica przydrożna, potem był wydłużony, aż do obecnych rozmiarów.
Do kościółka w Ponicach członkowie miejscowego stowarzyszenia zapraszają chóry z całego kraju i z zagranicy. Niedawno w Ponicach gościł chór muzyki dawnej z parafii rzymsko-katolickiej pw. św. Barbary z Witebska na Białorusi. Goście zaśpiewali pieśni staropolskie i białoruskie, a więc m.in. „Bogurodzicę” czy religijny piękny hymn Białorusi.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.