Watykański dziennik "L'Osservatore Romano" pochwalił najnowszy film ze słynnej sagi o młodym czarodzieju "Harry Potter i Książę Półkrwi". W swym wtorkowym wydaniu, tuż przed światową premierą najnowszego "Harry Pottera", watykańska gazeta zwróciła uwagę na zawarte w nim "apokaliptyczne scenariusze i przekonujące rezultaty".
Dziennik podkreślił, że w przeciwieństwie do poprzednich części, krytykowanych przez przedstawicieli Kościoła, w tej widać wyraźne rozróżnienie między dobrem a złem. "Dobro i zło" pozostają "prawdziwymi protagonistami całej sagi, wokół której w przeszłości doszło do wielu dyskusji" - zauważono w recenzji.
Jej autor przypomniał, że filmowi oraz książce zarzucano krzewienie "duchowości New Age" oraz "nakłanianie młodzieży do ucieczki od rzeczywistości i sączenie iluzji, że istnieją siły nadprzyrodzone, przy pomocy których może kontrolować świat tak, jak jej się podoba". Dlatego - podkreślił - sagę tę uznano za "niewychowawczą czy wręcz antychrześcijańską".
Zupełnie inaczej - ocenił dziennik - jest w tym najnowszym filmie, gdzie "bardzo jasna wydaje się linia rozróżnienia między tymi, którzy czynią dobro, i tymi, którzy czynią zło", widz zaś nie ma kłopotów z utożsamieniem się z tymi pierwszymi.
Wolność bez prawdy traci swoją treść i prowadzi do chaosu moralnego.
Ok. 2,1 mln. nigeryjskich dzieci nie otrzymało ani jednej rutynowej dawki szczepień ochronnych.
Oba scenariusze są warunkowe i nie mają zostać od razu wcielone w życie.
To zarówno duchowni, jak woźni, elektrycy, technicy i kucharze.
W ciągu 12 lat istnienia obozu przez KL Dachau i jego podobozy przeszło łącznie ponad 200 tys. osób.