O gotowości rządu Ukrainy do rozwijania współpracy ze wspólnotami różnych religii zapewniła 13 lipca w Kijowie na dorocznym spotkaniu z przedstawicielami Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych premier Julia Tymoszenko.
Wspomniana rada skupia zwierzchników obecnych w tym kraju Kościołów i związków religijnych, w tym także katolików obu obrządków.
Premier przypomniała, że przy rządzie Ukrainy działa specjalna komisja ochrony praw organizacji religijnych. Na jej czele stoi wicepremier Iwan Wasjunyk. Na spotkaniu z Wszechukraińską Rady Kościołów i Organizacji Religijnych podkreślił on 13 lipca potrzebę współpracy ukraińskich Kościołów z władzami świeckimi w wychowaniu młodzieży, która ulega negatywnym wpływom zwłaszcza pewnych programów telewizji. Wyraził nadzieję, że dzięki takiej współpracy uda się oczyścić telewizyjne ekrany z propagowania przemocy, ksenofobii i nietolerancji wobec innych narodowości czy religii. Julia Tymoszenko przypomniała też o istnieniu społecznych rad ds. współpracy ze wspólnotami religijnymi w trzech ukraińskich ministerstwach – oświaty, zdrowia i obrony. Zapewniła, że w przyszłym tygodniu przedstawi parlamentowi projekt ustawy o zwrocie Kościołom miejsc kultu. Poinformowała, że w ciągu ostatniego roku zwrócono 200 takich budynków. Przedstawiciele organizacji religijnych prosili m.in. o ulgi podatkowe, zwłaszcza przy sprowadzaniu na Ukrainę literatury teologicznej z zagranicy. Zwrócili się też o ułatwienie tam długoterminowych wiz dla zagranicznych duchownych oraz o uznanie prawa wspólnot religijnych do zakładania szkół.
Korespondent greckokatolickiej agencji RISU zapytał obecnego na kijowskim spotkaniu szefa Państwowego Komitetu ds. Narodowości i Religii, czy mówiono tam o konfliktach między wspólnotami religijnymi. Jurij Reszetnikow odpowiedział, że spraw tych niemal zupełnie nie poruszano. Jego zdaniem świadczy to o poprawie relacji zarówno międzywyznaniowych, jak państwowo-kościelnych na Ukrainie. Zwróćmy jednak uwagę, że ta oficjalna opinia nie ma pełnego pokrycia w całym kraju. W terenie bywa niestety różnie. Przypomnijmy tu choćby tylko problemy, jakie od lat przeżywa rzymskokatolicka parafia w Ostrogu na Wołyniu. Nie przywrócono jej dotychczas prawa własności do posiadanego przez nią od zawsze kościoła. Miejscowi nacjonalistyczni działacze ukraińscy popierani przez niektórych radnych miejskich Ostroga usiłują odebrać katolikom część parafialnego terenu pod pretekstem budowy drogi do cerkwi prawosławnej. Dzieje się to niestety przy poparciu również prawosławnego proboszcza, mimo iż jego biskup utrzymuje z Kościołem katolickim dobre stosunki.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.