To już druga taka tragedia w niewielkiej parafii w powiecie gorlickim. Poprzednia, XVI-wieczna świątynia spaliła się w 1986 roku.
Ogień pojawił się w kościele 2 lutego po północy.
– Pożar wybuchł po godz. 1 w nocy. Ogień gasiły 33 zastępy straży pożarnej, czyli 150 strażaków było na miejscu akcji. Kiedy przyjechali strażacy pożar objął już połać dachu, wieżę, ogień wydobywał się też ze środka przez okna i drzwi. Zagrażał również plebanii, która stoi około 100 metrów od kościoła – mówi mł. bryg. Dariusz Surmacz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał, oprócz jednego strażaka, który został lekko ranny. Został on już zaopatrzony na oddziale ratunkowym szpitala i wrócił do domu.
Na razie nie są znane przyczyny pożaru. – Rozważamy dwa warianty, czyli zwarcie instalacji elektrycznej i podpalenie. W kościele nie znajdowały się substancje, które mogłyby spowodować pożar. Kościół miał instalację elektryczną i odgromową, jak również instalację wykrywającą pożar. Była ona wyposażona w czujki i centralkę. W przypadku wykrycia dymu i pożaru włącza się alarm akustyczny i wizualny. Osoba, która zauważyła pożar, przekazała, iż ogień dostał się na dach budynku – dodaje Dariusz Surmacz.
Niestety kościół spłonął doszczętnie. To już druga taka tragedia w Libuszy. Poprzednia zabytkowa świątynia, pochodząca z XVI wieku, uważana za jeden z najpiękniejszych kościołów Małopolski, spaliła się w 1986 roku.
"Drewniany kościół w Libuszy został dostrzeżony przez badaczy starożytności polskich już w czasach, gdy drewniane świątynie nie budziły wielkiego zainteresowania. Nie tylko malownicza architektura zwracała uwagę badaczy sztuki, ale przede wszystkim bogate wyposażenie wnętrza: ściany i stropy pokrywały malowidła zdumiewające rozmaitością barw i formy, poczesne miejsce zajmował mieniący się złotem ołtarz tryptykowy, a bogactwa dopełniały inne jeszcze sprzęty gotyckie i barokowe, łączące się w harmonijną całość. Wszystko to stawiało skromną na pozór świątynię w rzędzie arcydzieł sztuki. I taki wyjątkowy charakter, nie naruszony od stuleci, zachował kościół libuski aż po kres swego istnienia" – czytamy na stronie parafii Libusza.
Kościół w Libuszy spłonął w nocy z 14 na 15 lutego 1986. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jaśle w postanowieniu wydanym 19 sierpnia 1986 roku stwierdza, że przyczyną pożaru kościoła było podpalenie. W oparciu o opinię biegłych wykluczono możliwość powstania pożaru w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej. Z powodu choroby psychicznej sprawcy tego pożaru i jego niepoczytalności śledztwo zostało umorzone. Wówczas ze starego kościoła ocalała zakrystia, fragmenty ścian oraz krzyż. Świątynia została jednak zrekonstruowana.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.