Blisko 27 mln euro zostanie przeznaczonych z UE dla pięciu województw w ramach programu Rozwój Polski Wschodniej - poinformowała w środę Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.
PARP do końca czerwca przyjmował wnioski na dofinansowanie projektów. Z szansy tej skorzystało 24 podmiotów z województw objętych konkursem, czyli świętokrzyskiego, podkarpackiego, lubelskiego, podlaskiego oraz warmińsko-mazurskiego.
Jak podał PARP, konkurs dotyczył trzech obszarów: tworzenia sieci centrów obsługi inwestora, rozwoju klastrów (grupy powiązane określoną dziedziną) oraz działań wspierających rozwój polityki regionalnej.
O dofinansowanie mogły się ubiegać m.in. porozumienia samorządów, koordynatorzy klastrów, istniejące centra obsługi inwestora. Pieniądze można otrzymać m.in. na działania na rzecz polityki regionalnej: badania, analizy społeczno-gospodarcze dotyczące potencjału turystycznego czy kulturowego regionów wschodniej Polski, ale też tworzenie portali, serwisów, stron internetowych na temat wdrażania unijnej polityki spójności w Polsce Wschodniej.
Z danych PARP wynika, że największym zainteresowaniem cieszyły się projekty dotyczące klastrów (16 wniosków), projekty związane z tworzeniem polityki rozwoju regionalnego (sześć wniosków).
Wyniki konkursu mają być znane we wrześniu. Jeśli zakwalifikowane wnioski nie wyczerpią dostępnych w konkursie budżetów, istnieje możliwość ogłoszenia dodatkowego naboru na dofinansowanie pod koniec bieżącego roku.
Program Rozwój Polski Wschodniej na lata 2007-2013 realizowany jest ze środków Unii Europejskiej (Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego) oraz budżetu państwa. Celem programu jest wyrównywanie zapóźnień i szans rozwojowych tej części Polski (najbiedniejsze polskie regiony) oraz przyspieszenie tempa ich rozwoju.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.