Nie wszyscy wiedzą, że John Ronald Reuel Tolkien był głęboko wierzącym katolikiem. Swoje największe dzieło sam określił jako religijne i katolickie. Teologii, światopoglądowi i świecie wartości w twórczości J. R. R. Tolkiena, przyjrzą się filolodzy angielscy i polscy, teologowie i filozofowie.
Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim trwa konferencja poświęcona profesorowi Tolkienowi. - Wielu ludzi po przeczytaniu książek J. R. R. Tolkiena albo po obejrzeniu ich ekranizacji, dostrzega elementy chrześcijańskie, choć namacalnie one się nie pojawiają - mówi bernardyn o. Anicet Piotr Gruszczyński, główny pomysłodawca konferencji. - Jeden z angielskich czytelników napisał nawet kiedyś list do autora, w którym wyraził się, że w Śródziemiu wiara wydaje się być wszędzie bez widzialnego źródła, jak "światło niewidzialnej lampy" - opowiada o. Gruszczyński.
Uczestnicy konferencji postarają się spojrzeć na twórczość J.R.R. Tolkiena z perspektywy filozofii i teologii. Tolkien był głęboko wierzącym katolikiem. Od jakiegoś czasu słychać o propozycjach wyniesienia go na ołtarze.
- Swoją twórczość pojmował jako wynikającą z bycia stworzonym "na obraz i podobieństwo Boga" - zaznacza o. Anicet. - Skoro Bóg jest Stwórcą, jego dzieci mają prawo i obowiązek tworzyć. W swoich esejach opisał to jako "wtórtworzenie"; Śródziemie jest właśnie takim wtórnym światem, z własną historią, geografią, językami i porządkiem bytów.
Bernardyn podkreśla, że to szczególna "gratka" dla naukowców. - Każdy z nich może badać ów świat w ramach swojej dyscypliny, a przy okazji odkryć, że Tolkien, opowiadając wymyślone historie, opowiada tak naprawdę o naszym świecie i o nas samych. Opowiada o grzechu i wybawieniu, o zaufaniu, o podstawowych ludzkich wyborach oraz o radości, która czeka nas na drugim brzegu życia. Twórczość profesora z Oksfordu pozwala nam to wszystko dojrzeć w taki sposób, którego nie da się osiągnąć inaczej.
Wśród podejmowanych przez naukowców z różnych ośrodków akademickich tematów pojawią się m.in.: "Problem odbioru literatury fantastycznej w środowisku chrześcijańskim"; "Trylogia Tolkiena jako epopeja chrześcijańska"; "Tolkien, a sprawa ukraińska - od sowieckich tolkienistów, po hobbitów na Majdanie i oko Saurona w Moskwie".
- Serdecznie zapraszamy wszystkich, i choć analizy będą prowadzone dość precyzyjnym językiem, to myślę, że każdy, kto zna Tolkiena choćby tylko z filmu, będzie się tu dobrze czuł - zachęca o. Anicet.
Konferencja odbywa się w sali 1031 w Kolegium Jana Pawła II. W środę o godz. 8 rano w kościele akademickim odprawiona zostanie Msza św. w intencji wyniesienia prof. Tolkiena na ołtarze.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.