Reklama

Perła Warmii i Mazur odzyska blask

Sanktuarium maryjne w Świętej Lipce, nazywane „perłą Warmii i Mazur” i „Częstochową Północy” odzyska swój blask. Właśnie rozpoczęły się prace konserwatorskie i budowlane.

Reklama

W ramach projektu „Ginący zabytek – ratowanie Sanktuarium w Świętej Lipce” zostanie zrealizowana kompleksowa konserwacja i modernizacja elewacji i dachów kościoła oraz krużganków, malowideł ściennych krużganków, rzeźb, witraży, organów i prospektu organowego oraz ołtarza głównego. Środki na realizację projektu pozyskano w 85 proc. (2 468 168 euro) z wsparcia udzielonego przez Islandię, Lichtenstein oraz Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w 10 proc. w ramach promesy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz w 5 proc. w ramach środków Gminy Reszel. Zakończenie prac planowanie jest na rok 2011.

Święta Lipka położona jest nad jeziorem Dejnowa, w pobliżu Kętrzyna i Reszla. Budowę zabytkowego kompleksu klasztornego, w którego skład wchodzą bazylika, krużganki i dom zakonny ojców jezuitów, rozpoczęto w 1685, ale początki sanktuarium maryjnego sięgają XIV w. Znane są one jednak tylko z podań i legend. Pierwsze pisemne wzmianki pojawiły się w dokumentach wydanych w XVII wieku – autor jednego z nich pisze: „Jest w Prusach słynne miejsce, które wzięło nazwę od lipy. Bo od bardzo dawna stała na tym miejscu rozłożysta lipa, a na niej prawie z pierwszym posiewem chrześcijaństwa w Prusach - pojawiła się figurka Matki Boskiej z Dzieciątkiem, dzieło Boskich".

Według legendy w XIV wieku w Kętrzynie skazanemu na śmierć objawiła się Matka Boska z prośbą, by wyrzeźbił ją z dzieciątkiem. W nocy przed egzekucją spełnił Jej życzenie a gdy rankiem znaleziono przy skazańcu drewnianą figurkę uznano to za znak bożego ułaskawienia i wypuszczono go na wolność.

Dziękując Maryi, w drodze do Reszla, rozpoczął poszukiwanie dorodnej lipy, na której mógłby postawić rzeźbę. Napotkał ją w miejscu, gdzie dzisiaj stoi sanktuarium a miejsce to bardzo szybko zasłynęło z cudów, uzdrowień – przechodzące obok lipy owieczki klękały, ślepi odzyskiwali wzrok. Proboszcz z Kętrzyna wielokrotnie przenosił rzeźbę do kościoła – ta jednak szybko znikała i pojawiała się znów na „swoim” miejscu, więc postanowiono wybudować tam kaplicę.

Miejsce to stało się celem dla wielu pielgrzymów a ok. 1519 r. Albert Hohenzollern, wielki mistrz krzyżacki przybył boso z Królewca do Świętej Lipki. Kiedy w 1525 r. praktyki katolickie zostały zniesione, kapliczka zniszczona, rzeźba wrzucona do jeziora Wirowego a w miejscu ściętej lipy postawiono szubienicę, ludzie i tak przychodzili w to miejsce i zapalali świeczki. Nadal zdarzały się cuda i uzdrowienia. Dopiero w 1618 katolicy odzyskali swobody wyznaniowe, całą Świętą Lipkę wykupił Stefan Sadorski, sekretarz króla Zygmunta III a prawo do gospodarowania i użytkowania Świętej Lipki otrzymali jezuici. Rozpoczęto budowę kościoła w stylu barokowym, w 1693 poświęcono kościół i przez ponad 50 lat wyposażano wnętrza.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Środa
rano
2°C Środa
dzień
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
wiecej »

Reklama