Małe Siostry Jezusa obchodzą w tym roku 70-lecie istnienia. 8 września 1939 r. w Tugurut w Algierii powstało ich zgromadzenie zakonne. Magdalena Hutin, opierając się na duchowości bł. Karola de Foucauld, dała początek Małym Siostrom Jezusa. Dziś, 28 lipca, wszystkie siostry mieszkające w Polsce przybyły na Jasną Górę, by świętować jubileusz.
„Dziękujemy za dar osób konsekrowanych zanurzonych pośród ludzi prostych i ubogich. Równocześnie chciałybyśmy także prosić o łaskę nowych powołań, by to orędzie mogło być nadal przekazywane, by ci ludzie, do których Kościół nie zawsze ma bezpośredni dostęp, mogli zobaczyć Chrystusa w nas samych” – powiedziała s. Teresa Maria posługująca obecnie we wspólnocie częstochowskiej.
Założycielka Zgromadzenia na Jasnej Górze bywała wielokrotnie. S. Wanda, współtworząca w 1965 r. wspólnotę w Częstochowie, przypomina, że Matka przez 29 lat rokrocznie wizytowała dom, który był jej marzeniem. „Siostra Magdalena bardzo pragnęła, by dom formacyjny znajdował się nieopodal sanktuarium maryjnego. Początkowo mieszkałyśmy przy ul. Oleńki, a teraz przy ul. Kingi, czyli prawie »po sąsiedzku« z Jasną Górą” – opowiada s. Wanda.
Małe Siostry Jezusa są zgromadzeniem kontemplacyjnym, jednak nie żyją za klauzurą, ale w świecie, mieszkając wśród ludzi, pracując z nimi i dzieląc ich warunki bytowe. Są obecne wśród rozmaitych grup, m.in. plemion koczowniczych na Saharze, Cyganów, ludzi pozostających poza zorganizowanymi formami duszpasterstwa, np. pracujących w cyrkach, a także w środowiskach marginesu społecznego.
S. Anna Agnieszka, mieszkająca we wspólnocie popegeerowskiego osiedla w Machnowie w diecezji zamojsko-lubaczowskiej, zajmuje się obecnie uprawą małego kawałka ziemi oraz podejmuje drobne prace sezonowe. „Kiedy człowiek dzieli trudne warunki życia innych ludzi, to z większym szacunkiem podchodzi do drugiego, który być może całe życie zmaga się dzień po dniu, żeby wytrwać. Często mam wrażenie, że to nie ja niosę Chrystusa tam, gdzie jestem, ale że ci ludzie uczą mnie poprzez swój trud życia Ewangelią na co dzień” – mówi s. Anna Agnieszka.
Obecnie Zgromadzenie posiada swoje domy w 67 krajach świata. Prawie 300 wspólnot skupiających siostry 70 narodowości istnieje na wszystkich kontynentach.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.