Na wschodniej Ukrainie pielgrzymka jest elementem świadectwa i ewangelizacji – podkreśla bp Marian Buczek. Ordynariusz charkowsko-zaporoski przewodniczył Mszy na zakończenie pieszej pielgrzymki z leżącego nad Morzem Azowskim Melitopola do Zaporoża. Liturgię sprawowano w konkatedrze Boga Ojca Miłosiernego.
„W pielgrzymce brało udział kilkadziesiąt osób, w tym klerycy diecezji charkowsko-zaporoskiej, siostry zakonne i kapłani – poinformował Radio Watykańskie bp Buczek. – Idą przez tereny typowo prawosławne. W niektórych parafiach są przyjmowani bardzo serdecznie, ponieważ ludzie widzą w nich młodych zwiastunów wierzących w Chrystusa. Trzeba pamiętać, że rejony wschodniej Ukrainy naprawdę jeszcze potrzebują prawdziwej ewangelizacji – dodał bp Buczek. – Dlatego też pielgrzymki, które są organizowane na wschodzie Ukrainy budzą wielkie zainteresowanie.”
W Mszy wieńczącej pielgrzymkę uczestniczyli wierni z całej diecezji. Pątnicy wyruszyli na szlak 26 lipca.
Symbioza między ludnością i przywódcą Kościoła katolickiego była natychmiastowa".
Wcześniej pojawiły się doniesienia o wycieku produktów naftowych do morza.
Tym razem nie wyruszyło z Betlejem, a ze względu na sytuację w Ziemi Świętej, z Górnej Austrii.