Premier Donald Tusk przyjechał w czwartek przed godz. 13 do Sieroniowic na Opolszczyźnie - miejscowości, która mocno ucierpiała w wyniku trąby powietrznej, jaka w sierpniu ubiegłego roku przeszła przez te tereny.
Podczas wizyty szef rządu spotka się z mieszkańcami Sieroniowic i - drugiej, zniszczonej w ubiegłym roku miejscowości - Balcarzowic. Zaprosili oni premiera na "parapetówkę" z okazji zakończenia odbudowy domów.
Tusk będzie też rozmawiał z ratownikami i osobami, które pomagały poszkodowanym. Premierowi towarzyszy wicepremier i minister spraw wewnętrznych, Grzegorz Schetyna.
Wizyta premiera przypada niemal dokładnie w rocznicę katastrofalnej wichury, która 15 sierpnia ubiegłego roku przeszła nad Opolszczyzną.
Według informacji przekazanej przez Centrum Informacyjne Rządu, dzięki głównie rządowej pomocy odbudowano niemal wszystkie domy, które ucierpiały w żywiole; mieszkańcy Sieroniowic otrzymali 4,2 mln zł, a Balcarzowic 3,3, mln zł; w sumie pomoc państwa dla osób i rodzin poszkodowanych w ubiegłorocznym żywiole w całym kraju przekroczyła 52,8 mln zł.
Tak mówi premier Tusk. Opozycja wskazuje na wielką woltę, jakiej właśnie dokonuje.
Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową deficyt na koniec 2025 r. może wynieść ponad 288 mld zł.
To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie