Po raz pierwszy od wielu lat w wodach sztokholmskiego archipelagu zaobserwowano morświny. Te rzadkie obecnie ssaki są w całym Bałtyku zagrożone wyginięciem.
Sztokholmskie Muzeum Historii Naturalnej otrzymało w sierpniu dwie niezależne informacje o jednym osobniku oraz grupie aż 5-10 morświnów, które zaobserwowano w Morzu Bałtyckim nieopodal Sztokholmu. To pierwsze w tym roku doniesienia o morświnach w tych okolicach.
"Dwie informacje o morświnach w środkowym Bałtyku w tak krótkim czasie to wspaniała wiadomość" - powiedziała Anna Roos, badaczka z Muzeum Historii Naturalnej w Sztokholmie. "Zazwyczaj miewamy zaledwie jeden raport rocznie" - dodała.
Morświny należą do rzędu waleni, podobnie jak np. delfiny, jednak są od nich znacznie bardziej płochliwe i rzadko wyskakują ponad taflę wody. Żyją samotnie lub w niewielkich grupach, a z powodu szarego koloru trudno je zauważyć. Naukowcy z Muzeum Historii Naturalnej, którzy prowadzą badania gatunku, zwrócili się z apelem do turystów przebywających na Bałtyku, by informowali o zaobserwowanych ssakach.
Morświny są często widywane u zachodnich wybrzeży Szwecji, na Morzu Północnym, jednak na Bałtyku stanowią niezmiernie rzadki widok. Według informacji organizacji chroniącej przyrodę WWF, ten niegdyś bardzo liczny w tych wodach gatunek wymiera w zastraszającym tempie. Obecnie w całym Morzu Bałtyckim żyje zaledwie 100 osobników, które są uznane za skrajnie zagrożone wyginięciem.
Największym zagrożeniem dla morświnów są sieci rybackie, w które zwierzęta zaplątują się i giną z braku tlenu. Mogą też zostać potrącone przez łodzie lub zatruć się substancjami chemicznymi. W Polsce martwego morświna znaleziono pod koniec lipca na plaży niedaleko Krynicy Morskiej.
Szwedzcy badacze mają nadzieję, że być może wprowadzone w Szwecji w latach 60-tych ubiegłego wieku zaostrzone przepisy dotyczące ochrony środowiska, dadzą efekt. W ostatnim czasie w sztokholmskim archipelagu odnotowano również większą niż zwykle liczbę szarych fok. Oblicza się, że dzięki zmniejszającemu się zanieczyszczeniu ich populacja w Bałtyku od 2000 roku podwoiła się.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.