Za zaginiony statek z rosyjską załogą Arctic Sea zażądano okupu - podały fińskie media powołując się na Narodowe Biuro Śledcze. Według tego źródła żądanie okupu skierowano do fińskiego armatora statku firmy Solchart.
Według tego źródła żądanie okupu skierowano do fińskiego armatora statku firmy Solchart. Biuro Śledcze (KRP) nie podało, kto złożył żądanie okupu, jakiej zażądano sumy i kiedy się to stało.
Przedstawiciel KRP Jan Nyholm podkreślił, że trwa dochodzenie w sprawie zaginionej jednostki, toteż dla dobra śledztwa nie można ujawniać żadnych szczegółów.
Przedstawiciel firmy Solchart Viktor Matveyev też odmówił wszelkich informacji na temat okupu, podkreślając, że operator skupia się na znalezieniu Arctic Sea.
Zdementował doniesienia, według których jednostka ta nadała w sobotę przed południem krótki sygnał lokalizacyjny.
Noszący banderę maltańską statek był oczekiwany 4 sierpnia w porcie Bidżaja w Algierii, dokąd wiózł ładunek fińskiego drewna. Po raz ostatni kontakt z jego załogą nawiązano 28 lipca w trakcie przechodzenia Cieśniny Kaletańskiej, prowadzącej z Morza Północnego na otwarte wody Atlantyku.
Cytowany przez agencję Reuters wydawca rosyjskiego biuletynu morskiego Sowfracht Michaił Wojtienko powiedział, że frachtowiec mógł przewozić jakiś sekretny ładunek bez wiedzy armatora.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.