6 alumnów lubelskiego seminarium przyjęło święcenia diakonatu w sanktuarium św. Anny w Lubartowie, a 5 w kościele parafialnym w Poniatowej. Nowi diakoni usłyszeli, że nie powinni ulegać lękom współczesnego świata oraz że nie mogą być obojętni na realne potrzeby ludzi.
Po homilii kandydaci do święceń modlili się, leżąc krzyżem na posadzce, podczas gdy wierni i księża śpiewali Litanię do Wszystkich Świętych. Kolejnym etapem liturgii święceń było przyrzeczenie posłuszeństwa biskupowi i jego następcom, przysięga celibatu oraz podjęcie stałej modlitwy liturgią godzin. Bp Cisło, a także bp Miziński włożyli ręce na kandydatów po wypowiedzeniu przepisanej formuły. Następnie obaj biskupi przekazali nowym diakonom „pocałunek pokoju”, który jest zwyczajem Kościoła podtrzymywanym od starożytności.
Modlitwą nowych diakonów otaczali ich rodzice i bliscy, a także zaproszeni przez nich goście. W liturgii święceń uczestniczyli również ks. inf. Grzegorz Pawłowski, ks. prof. Mirosław Wróbel oraz wychowawcy seminaryjni: ks. Zdzisław Szostak, ks. Wojciech Rebeta, ks. Paweł Bartoszewski, ks. Bogdan Pańczak. Obecny był również ks. Tadeusz kądziołka, były rektor seminarium. W modlitwie uczestniczyli księża z Lubartowa oraz związani z nowymi diakonami duszpasterze. Wszystkim podziękował gospodarz miejsca ks. Andrzej Majchrzak, proboszcz sanktuarium św. Anny w Lubartowie.
Diakoni mogą publicznie proklamować Ewangelię, głosić homilie, asystować przy zawieraniu związku małżeńskiego, odprowadzać wiernych zmarłych na miejsce spoczynku. Diakoni są wezwani do pełnienia dzieł miłosierdzia wobec sióstr i braci.
W Lubartowie święcenia diakonatu przyjęli: Jakub Głowacki, Artur Grzywaczewski, Przemysław Lemieszek, Karol Mazurek, Mateusz Wójcik i Rafał Wójcik. W Poniatowej: Adrian Komorowski, Damian Matysiak, Maciej Molicki, Jan Tadyniewicz i Krzysztof Wicha.
Czytaj także: Diakon to sługa
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.