Pentagon w niejednoznaczny sposób zareagował na doniesienie agencji Reutera, iż koncern Boeing zaproponował budowę przenośnego systemu przechwytywania rakiet nieprzyjacielskich.
"Na podstawie podanych (przez Reutera) szczegółów wygląda, że ta propozycja jest sensowna, ale na razie zbyt wcześnie ją oceniać. To tylko propozycja i nie było jeszcze w Pentagonie żadnej dyskusji na ten temat" - powiedział PAP rzecznik Ministerstwa Obrony, pułkownik Shawn Turner.
Praktycznie odmówił natomiast komentarza na temat propozycji Boeinga rzecznik Agencji obrony Rakietowej (MDA) przy Pentagonie, Richard Lehner. "Nie mamy opinii na ten temat, gdyż nie dostaliśmy żadnej propozycji od Boeinga" - napisał emailem Lehner w odpowiedzi na pytania PAP. Reuter jednak podał, że Boeing zaczął już informować MDA na temat swej propozycji.
Biuro Boeinga w Waszyngtonie nie odpowiedziało w czwartek na pytania PAP o wiadomość podaną przez Reutera.
Agencja podała, że chodziłoby o ważący około 25 ton dwuczłonowy interceptor (rakieta przechwytująca), która mogłaby być przewożony w razie potrzeby do baz NATO na pokładzie samolotów transportowych C-17, umieszczany na platformie o wysokości 20 m i potem zabierany z powrotem. System chroniłby USA i Europę. Boeing przedstawia go jako alternatywę w razie gdyby administracja zrezygnowała z budowy tarczy w Polsce.
Tymczasem "Dziennik" donosi, że doszło do przełomu w polsko-amerykańskich negocjacjach dotyczących rakiet Patriot. Jak ustalił "Dziennik", najpóźniej na początku przyszłego roku Amerykanie przekażą nam baterię tych pocisków.
Według informacji gazety, rakiety - początkowo w wersji nieuzbrojonej - będą rozmieszczone wraz z setką amerykańskich żołnierzy w Wesołej koło Warszawy. "Jeśli nie w końcu tego roku, to prawdopodobnie w pierwszych miesiącach 2010 r." - potwierdza "Dziennikowi" wiceszef MON Stanisław Komorowski.
Zakończone wczoraj rozmowy po raz pierwszy prowadził negocjator mianowany przez prezydenta Obamę. "Widoczna jest większa otwartość" - akcentuje Komorowski.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.