W ostatnim osiemdziesięcioleciu najpopularniejszymi dyscyplinami sportu wśród pracowników Watykanu obok piłki nożnej były judo i tenis, papieże zaś wyjątkową sympatią darzyli kolarstwo.
Mówi o tym w wywiadzie dla „L'Osservatore Romano” Roberto Calvigioni z dyrekcji technicznej Radia Watykańskiego, pracujący właśnie nad książką na ten temat.
Popularność judo była zasługą osiemdziesięcioletniego dziś Pio Gaddi, byłego pracownika Gubernatoratu, czyli zarządu Państwa Watykańskiego, który na mistrzostwach w Paryżu w 1952 r. wywalczył brązowy medal, pierwszy dla Włoch w tej dyscyplinie, a potem był sędzią na czterech olimpiadach.
„Gaddi we krwi ma Watykan i judo. Urodził się na Borgo Pio [a więc w sąsiedztwie Placu św. Piotra – przyp. KAI], jego ojciec pracował w papieskiej antykamerze, on zaś, w latach 1950-1970, był nadzwyczajnym sediarzem, wzywanym w wyjątkowych okazjach no niesienia sedia gestatoria za rządów trzech papieży. Jako pierwszy prowadził kursy samoobrony dla gwardzistów szwajcarskich, a potem trenował żandarmów i pracowników Muzeów Watykańskich” - wspomina Calvigioni.
Dla watykańskiego tenisa złotym okresem był koniec lat 70., gdy dokonano restrukturyzacji kortów w Ogrodach Watykańskich. „W 1978 pierwszy «turniej przyjaźni» wygrał Gian Battista Ghislandi, odpowiedzialny za programy muzyczne w stereofonii Radia Watykańskiego. Nagrodę wręczył mu ks. Roberto Tucci, dziś kardynał. W finale o trzecie miejsce gwardzista Peter Hasler pokonał 6:2 6:2 ks. Faustino Sainz Muñoza, obecnego nuncjusza apostolskiego w Wielkiej Brytanii”.
Papieże zaś wyjątkowo lubili kolarstwo. Pius XII „nigdy nie ukrywał swej estymy dla Gino Bartalego, jako kolarza i jako człowieka. Bartali zaś bez przerwy mówił o Piusie XII, był do niego niezwykle przywiązany. Podarował mu nawet żółtą koszulkę lidera Tour de France, który zwyciężył w 1948 r.”. Kibicem Bartalego był też Jan XXIII, który kiedyś powiedział: „Wiesz, Gino, ja jestem nieco przysadzistej budowy, tu w Watykanie jest wiele ogrodów, mam rower, ale nie bardzo potrafię jeździć, czy nie mógłbyś mi pomóc...”.
Historyk watykańskiego sportu przypomina, że 16 maja 1974 roku na Placu św. Piotra papież Paweł VI dał sygnał do startu pierwszego etapu Girdo d'Italia.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.