1 września wchodzą w życie przepisy umożliwiające odbywanie kary pozbawienia wolności we własnym domu, w ramach systemu dozoru elektronicznego. "Gazeta Prawna" wyjaśnia dlaczego nowe rozwiązanie może spowodować lawinę skarg więźniów do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Otóż z uwagi na ograniczone możliwości techniczne i testowanie systemu, będą mogli z niego korzystać na razie tylko skazani z terenu apelacji warszawskiej. Inne miasta będą do systemu włączane sukcesywnie, aż do roku 2012.
Przepisy ustawy o dozorze elektronicznym nie przewidują jednak czasowego i terytorialnego zasięgu jej obowiązywania. To powoduje, że ustawa narusza obowiązek równego traktowania wszystkich obywateli, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji wobec prawa, twierdzą prawnicy, wypowiadający się dla "Gazety Prawnej".
Zarzut ten będzie mógł postawić każdy z prawie 40 tys. skazanych, kwalifikujących się do odbycia kary pozbawienia wolności w ramach dozoru elektronicznego. Zdaniem adw. Jerzego Naumanna prawdopodobieństwo wszczęcia tego rodzaju postępowania jest stuprocentowe.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.