Oprócz o. Stanisława Papczyńskiego, papież Franciszek kanonizuje Marię Elżbietę Hesselblad ze Szwecji.
Maria Elżbieta (Maria Elisabeth) Hesselblad urodziła się 4 czerwca 1870 w mieście Fåglavik w południowej Szwecji jako piąte z trzynaściorga dzieci w rodzinie luterańskiej. Po zdobyciu wstępnego wykształcenia w duchu luteranizmu w swej ojczyźnie, w wieku 18 lat wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, aby pracując tam wesprzeć finansowo i materialnie rodzinę w kraju. Pracowała jako pielęgniarka w szpitalu im. Roosevelta w Nowym Jorku do 1904, mając na co dzień do czynienia z wielkim cierpieniem ludzkim, co jeszcze bardziej wyostrzyło jej ducha chrześcijańskiego.
Będąc osobą stale szukającą Boga i życia duchowego i nie mogąc w pełni zaspokoić tych pragnień w swoim Kościele, dwa lata przed opuszczeniem Ameryki, dzięki jezuicie amerykańskiemu – kapelanowi szpitala, w którym pracowała – poznała wiarę katolicką i 25 marca 1902 przyjęła chrzest.
W 1904 r. udała się do Rzymu, gdzie wstąpiła do zakonu karmelitanek w domu, w którym mieszkała podczas pobytu w Wiecznym Mieście św. Brygida Szwedzka (+1373). Dom ten wcześniej, przez ponad pięć wieków należał do brygidek, ale gdy zakon ten w XIX w. niemal zupełnie zanikł, przeszedł w ręce karmelitanek. W dwa lata później Pius X udzielił jej specjalnego zezwolenia na przejście właśnie do tego zakonu założonego przez jej świętą rodaczkę w 1363. Ju jako Elżbieta w 1911, wraz z pojawieniem się nowych postulantek, rozpoczęła w Rzymie odnowę zakonu. W 12 lat później podjęła się tego zadania także w swej ojczyźnie (Djursholm, a następnie Vadstena), dbając przy tym stale o jedność chrześcijan, co było jej wielką troską przez całe życie.
Przez cały czas swej posługi zakonnej ona i jej współsiostry otaczały opieką najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących stolicy Włoch. Odznaczono ją za to licznymi medalami i orderami, m.in. Zakonu Maltańskiego i Szwecji. W latach II wojny światowej zakon opiekował się i pomagał też miejscowym Żydom, zagrożonym wywózkami i zagładą.
Matka Maria Elżbieta najwięcej pomogła dwóm rzymskim rodzinom żydowskim Piperno i Sed, które – zmuszone najpierw do kilkakrotnych zmian pobytu, począwszy od 8 września 1943 – ostatecznie wróciły do Wiecznego Miasta i znalazły schronienie w domu brygidek. Przyszła święta wskazała im miejsce, gdzie mogą się ukryć w razie rewizji policyjnej, zwracając jednocześnie uwagę, aby nie zmuszano ich do udziału w modlitwach chrześcijańskich.
Chociaż była słabego zdrowia, bardzo wiele uwagi i sił poświęcała biednym i potrzebującym, a zmarła w Rzymie 24 kwietnia 1957, mając prawie 87 lat, w opinii świętości jako „matka ubogich i mistrzyni duchowości”.
9 kwietnia 2000 św. Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną, a 3 czerwca 2005 rząd Izraela odznaczył ją pośmiertnie, za pomoc udzielaną Żydom, medalem „Sprawiedliwy wśród narodów świata”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.