Przed katowickim sądem okręgowym zeznaje dziś ks. Marek Gancarczyk. To już trzecia rozprawa w procesie, który redaktorowi naczelnemu Gościa Niedzielnego i Archidiecezji Katowickiej (wydawcy tygodnika) wytoczyła Alicja Tysiąc.
Alicja Tysiąc oskarża „Gościa” i Wydawnictwo Kurii Metropolitalnej o naruszenie dóbr osobistych. Według A. Tysiąc artykuły na jej temat opublikowane w „Gościu Niedzielnym” sugerowały, że usiłowała dopuścić się zabójstwa.
Alicja Tysiąc uważa się za osobę prywatną. Dowodzi, że redakcja nie miała prawa ingerować w jej prywatne sprawy. Domaga się więc opublikowania przeprosin na łamach tygodnika i zadośćuczynienia w wysokości 50 tys. zł. „za szkody moralne spowodowane naruszeniem dóbr osobistych powódki w postaci czci, dobrego imienia oraz prywatności”.
Już w czasie pierwszej rozprawy (18 marca 2009) pełnomocnik „Gościa Niedzielnego” dowodził, że Alicja Tysiąc na skutek własnej aktywności stała się osobą publiczną. Wnioskował tym samym o oddalenie całości powództwa.
Druga rozprawa odbyła się 3 czerwca 2009 r. Wówczas przed katowickim sądem zeznawała Alicja Tysiąc. Wyjaśniała powody wytoczenia procesu redaktorowi naczelnemu i wydawcy tygodnika. Podtrzymała swoją opinię, jakoby publikacje w „Gościu Niedzielnym” komentujące wyrok trybunału w Strasburgu przyznający jej odszkodowanie za uniemożliwienie przerwania ciąży ze względów zdrowotnych naruszały jej dobra osobiste.
Pozostajemy wierni zasadzie, zgodnie z którą granic nie można zmieniać siłą.
" Iran zawsze wspomagał lud Libanu i ruch oporu, i będzie to robić nadal".
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.