Zgubionych podczas ŚDM rzeczy można szukać m.in. w siedzibie komitetu organizacyjnego przy ul. Kanoniczej 14.
Wiele znalezionych przedmiotów trafiło właśnie tam, a dokładnie do sekcji wolontariatu. To bowiem właśnie wolontariusze zbierali pozostawione m.in. na Campus Misericordiae aparaty, telefony, portfele, okulary, klucze, a nawet całe plecaki.
Wśród zgubionych rzeczy znalazł się też mały osiołek oraz... pistolet na kulki. Gubiono także karimaty, śpiwory, bluzy czy kurtki, ale - ze względu na małą wartość (i dużą objętość) - przedmioty te musiały zostać od razu wyrzucone.
Niektórych właścicieli, np. telefonów komórkowych, udało się namierzyć, m.in. dzięki uruchomionym w telefonach aplikacjom (o ile urządzenie nie zostało zablokowane).
- Zwłaszcza ci z daleka bardzo się cieszyli. Mówili, że nie spodziewali się takiej dobroci. Tymczasem dla nas to oczywiste. Przecież to jest czyjaś własność, która ma też wartość sentymentalną - mówi Katarzyna Kucik z sekcji wolontariatu ŚDM.
Jak dodaje, znalezione dokumenty zostały już wysłane na adresy właścicieli lub przekazane do ambasad. O pozostałe rzeczy można jeszcze pytać. Trzeba się jednak pospieszyć, ponieważ biuro ŚDM będzie działało jeszcze tylko do końca sierpnia.
Potem znalezione rzeczy będą musiały zostać zutylizowane. - Mamy nadzieję, że nie będzie ich zbyt wiele - podkreśla K. Kucik.
Poza komitetem ŚDM swojej zguby można szukać także w Biurze Rzeczy Znalezionych Urzędu Miasta Krakowa (ul. Wielicka 28), Biurze Rzeczy Znalezionych MPK (ul. Wawrzyńca 13/14) oraz w Biurze Rzeczy Znalezionych Starostwa Powiatowego w Wieliczce (ul. Dembowskiego 2).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Msza św. w 106. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.