Lekkoatleci będą w piątek w centrum uwagi polskich kibiców na olimpijskich arenach w Rio de Janeiro. Rywalizację tego dnia rozpoczną m.in. Anita Włodarczyk w rzucie młotem, dyskobol Piotr Małachowski, a także Adam Kszczot i Marcin Lewandowski w biegu na 800 m.
Nie będą to jeszcze zmagania o medale, a jedynie eliminacje, ale i tak dadzą przegląd formy zawodników. To właśnie z tą dyscypliną w Polsce związane są największe nadzieje na miejsca na podium, szczególnie po znakomitym występie biało-czerwonych w mistrzostwach Europy w Amsterdamie, gdzie wygrali klasyfikację medalową.
Pierwszy na Stadion Olimpijski wyjdzie Małachowski, a także drugi z Polaków startujący w rzucie dyskiem - Robert Urbanek. Początek eliminacji zaplanowano na godzinę 14.30. Pół godziny później do zaplanowanego na godz. 3 w nocy finału pchnięcia kulą postara się awansować Paulina Guba, a mniej więcej w tym samym czasie na bieżni w eliminacjach biegu na 800 m powalczą Kszczot i Lewandowski. Później, o 19.30, rozpocznie się rywalizacja w chodzie mężczyzn na 20 km z udziałem Artura Brzozowskiego, Jakuba Jelonka i Łukasza Nowaka.
W nocy z piątku na sobotę (między 1.30 a 2) na 1500 m pobiegną Angelika Cichocka, Sofia Ennaoui i Danuta Urbanik, a na 1.40 zaplanowano rozpoczęcie rywalizacji w rzucie młotem, w której wszystkie oczy zwrócone będą na rekordzistkę świata Włodarczyk. Wystartują także Joanna Fiodorow i Malwina Kopron. O 2.20 w trójskoku powalczy Karol Hoffmann, a występy Polaków tego dnia zakończą o 3.40 Ewa Swoboda i Marika Popowicz-Drapała w eliminacjach biegu na 100 m.
O medal w dwójkach podwójnych wagi lekkiej powalczą o 15.20 Artur Mikołajczewski i Miłosz Jankowski. Wcześniej w finałach B (o miejsca 7-12) popłyną rywalizujące w tej samej konkurencji Weronika Deresz i Martyna Mikołajczak oraz siostry Anna i Maria Wierzbowskie w dwójkach bez sterniczki.
Piątek to także kolejny dzień zmagań na olimpijskim basenie. O 18.03 w eliminacjach na 50 m st. dowolnym popłyną Anna Dowgiert i Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk, 40 minut później na 1500 m st. dowolnym - Mateusz Sawrymowicz i Wojciech Wojdak, a o 20.16 Polacy powalczą o awans do finału sztafety 4x100 m st. zmiennym mężczyzn.
W sesji wieczornej odbędą się trzy finały, w których mogą wystartować biało-czerwoni, o ile zapewnią sobie kwalifikację w czwartek.
Trudne zadanie czeka z kolei tenisistki stołowe, które w pierwszej rundzie (1/8 finału) turnieju drużynowego zmierzą się z Japonkami. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20.
Kolejne spotkania w fazie grupowej rozegrają badmintoniści - Nadieżda Zięba i Robert Mateusiak w grze mieszanej o 13.25 (ich rywalami będą Chińczycy Chen Xu i Jin Ma oraz Adam Cwalina i Przemysław Wacha w deblu o 22.25 (zmierzą się z Duńczykami Mathiasem Boe i Carstenem Mogensenem).
W piątek zakończą się olimpijskie zmagania judoków. Kobiety wystartują w kategorii +78 kg, a mężczyźni +100 kg. W tej drugiej Polskę reprezentować będzie Maciej Sarnacki, który w swoim pierwszym pojedynku przed godziną 16 będzie walczył z Islandczykiem Thormodurem Jonssonem.
O 21.14 w eliminacjach sprintu na olimpijskim welodromie wystartują Rafał Sarnecki i Damian Zieliński. Tego dnia odbędą się też kolejne dwie rundy tej konkurencji.
W strzeleckim skeecie rywalizację o godz. 14 rozpocznie Aleksandra Jarmolińska, a jeśli zakwalifikuje się do finału, walkę o medal rozpocznie o 20.25. Wcześniej, o 17.15, Piotr Daniluk weźmie udział w pierwszej sesji eliminacyjnej pistoletu szybkostrzelnego 25 m.
Ostatnie wyścigi przed finałowym rozegrają żeglarze i żeglarki w klasie RS:X. W czołówce rywalizacji mężczyzn jest Piotr Myszka, w środku stawki - Małgorzata Bielecka. W siódmym i ósmym wyścigu klasy Laser udział weźmie Kacper Ziemiński, a w piątym i szóstym 470er - Irmina Mrózek Gliszczynska i Agnieszka Skrzypulec. W klasie 49er zmagania rozpoczną Paweł Kołodziński i Łukasz Przybytek.
Pełny plan piątkowych występów Polaków - na następnej stronie.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.