Odeska eparchia (odpowiednik diecezji) Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego poprosiła swych kapłanów i wiernych o modlitwę w intencji zesłania wszelkich "bied i chorób" na trzy miejscowe dziennikarki, które opublikowały w prasie cennik usług religijnych świadczonych w cerkwiach.
"Od dziś w monastyrach (klasztorach) Uspieńskim, św. Pantelejmona i św. Ilii będą wznoszone modlitwy do Boga, by zesłał on biedy i choroby na pozbawione rozumu oszczerczynie Jezusa: Olgę Kniaź, Switłanę Hodowenko i Lilię Feszczenko" - czytamy w artykule opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej odeskiej eparchii.
Trzy wymienione dziennikarki podpadły władzom cerkiewnym pod koniec września, kiedy umieściły w poczytnej gazecie "Siegodnia" materiał zatytułowany "Rytualne honoraria w odeskich świątyniach".
Dziwiły się w nim, że świeczka, która w sklepie sprzedawana jest za 20 kopiejek, w cerkwi kosztuje całą hrywnę, a także podały szczegółowy cennik świadczonych przez księży usług.
"Według kanonów Świętej Cerkwi heretycy, odstępcy od wiary, innowiercy i bezbożnicy nie mogą zapalać świec ani modlić się w prawosławnych świątyniach. Poszukiwaczki siermiężnej prawdy Kniaź, Hodowenko i Feszczenko mogą się uspokoić (...). Kupowanie i zapalanie świec w cerkwi ich nie dotyczy, a nawet więcej - jest to dla nich zabronione" - napisał autor artykułu umieszczonego na stronie odeskiej eparchii.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.