Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński uważa, że premier Donald Tusk, odwołując szefa CBA Mariusza Kamińskiego, mógł naruszyć artykuł 231 Kodeksu karnego, który mówi o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
"Jeżeli premier łamie prawo, to właściwym miejscem jest Trybunał (Stanu - PAP). Jeśli popełnia przestępstwo, to właściwym miejscem jest po prostu sąd. Jest pytanie, czy to, co zrobił Donald Tusk, nie podlega art. 231 paragraf 1 Kodeksu karnego. Nad tym wypada się zastanowić" - powiedział J.Kaczyński w środę wieczorem w TVP Info.
"Funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3" - stanowi przywoływany przez prezesa PiS artykuł kodeksu karnego.
J.Kaczyński zaznaczył jednocześnie, że po postawieniu zarzutów Mariuszowi Kamińskiemu utracił zaufanie do polskiej prokuratury. "Bo wiem, że to wszystko było zatwierdzone przez sądy, przez prokuratury i że mówienie tu o przestępstwie jest po prostu absurdem" - dodał prezes PiS.
Premier Donald Tusk odwołał Mariusza Kamińskiego z funkcji szefa CBA zarzucając mu - w kontekście tzw. afery hazardowej - wykorzystywanie Biura do celów politycznych oraz posługiwanie się insynuacją i kłamstwem. Kamiński ocenił wtedy, że rzeczywistym powodem jego odwołania są skuteczne działania CBA, które "nie znalazły akceptacji" szefa rządu.
6 października prokuratura w Rzeszowie postawiła Kamińskiemu zarzuty w sprawie tzw. afery gruntowej.
Rzeszowska prokuratura uznała, że CBA dopuściło się niezgodnego z prawem stworzenia "fikcyjnej sprawy" ziemi w Muntowie k. Mrągowa, na potrzeby której wytworzono fikcyjną dokumentację do odrolnienia tej ziemi. Kamiński jest podejrzany o nadużycie uprawnień, kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa i funkcjonariuszom publicznym oraz o kierowanie podrabianiem dokumentów i wyłudzeniem poświadczenia nieprawdy w oparciu o te dokumenty.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...