Kościół nie jest od stanowienia kompromisów, ale od głoszenia prawdy; natomiast politycy mają szukać takich rozwiązań, które będą optymalnymi, i w pewnym momencie osiągnąć to, co da się osiągnąć - powiedział metropolita kard. Kazimierz Nycz, odnosząc się do tzw. kompromisu aborcyjnego.
Kard. Nycz we wtorek w rozmowie z RMF FM zaznaczył, że Kościół "zdecydowanie nie poprze" zachowania tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 r., dlatego, że - jak mówił - "Kościół, biskupi nie są od stanowienia kompromisów, są od głoszenia prawdy o życiu świętym, nienaruszalnym od początku aż do naturalnej śmierci".
Nycz przytoczył też słowa ks. Jana Ziei, legendarnego kapelana AK, działacza KOR: "Nigdy nikogo nie zabijaj". "Myślę, że to jest aktualne w nauczaniu wszystkich papieży, biskupów, Kościoła nauczającego i nie może być inne. Natomiast politycy mają szukać takich rozwiązań, które będą rozwiązaniami optymalnymi, i w pewnym momencie osiągnąć to, co da się osiągnąć. Ale to nie jest zadanie biskupów, zadanie Kościoła nauczającego" - powiedział.
Pytany, co powiedziałby uczestnikom "czarnych protestów", odpowiedział: "Jeżeli chodzi o same marsze w obronie życia czy wszystkie inne marsze, (to) oczywiście ludzie do tego mają prawo".
"Ja bym tylko chciał, żeby nie zostały one zinstrumentalizowane, bo kiedy się obserwuje te marsze po jednej i po drugiej stronie, to widać, jak w miarę tych marszów występują tzw. dodane cele, które ewidentnie te kobiety i tych ludzi, którzy wychodzą na ulicę, w jakimś sensie czynią instrumentem polityki bieżącej" - powiedział.
Pierwszy protest kobiet ws. przepisów aborcyjnych odbył się 3 października; nazwany został "czarnym protestem" lub "czarnym poniedziałkiem". Był odpowiedzią na decyzję Sejmu, który 23 września odrzucił projekt liberalizujący przepisy aborcyjne, a do dalszych prac w komisji skierował projekt przewidujący całkowity zakaz i penalizację przerywania ciąży. 6 października został on jednak ostatecznie odrzucony. Jednocześnie rząd zaproponował wprowadzenie programu wsparcia dla rodzin w trudnej sytuacji, m.in. tych, które wychowują dzieci z niepełnosprawnościami.
W ramach sprzeciwu wobec "czarnego protestu" organizowane były też "białe protesty". Zachęcano, by czarny strój pozostawić "tym, którzy mają czarne sumienia". W kościołach prowadzone były modlitwy w intencji ochrony życia; zachęcał do nich Episkopat.
W niedzielę i poniedziałek kobiety postanowiły zaprotestować ponownie, m.in. po wypowiedziach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w wywiadach nie wykluczył zmian w obecnym prawie, dotyczących aborcji ze względu na stan płodu, a szczególnie zespół Downa. Zmiany - zastrzegł - muszą być odpowiednio przygotowane.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.