USA cofają wizy przedstawicielom Hondurasu
Grupa studentów Narodowego Autonomicznego Uniwersytetu Hondurasu palą kukłę urzędującego prezydenta Roberto Michelettiego. Tegucigalpa, Honduras, 20 października 2009. GUSTAVO AMADOR / PAP/EPA

USA cofają wizy przedstawicielom Hondurasu

Brak komentarzy: 0
PAP

publikacja 22.10.2009 07:27

Departament Stanu USA cofnął w środę wizy trzeciej już od czerwcowego zamachu stanu w Hondurasie grupie przedstawicieli honduraskiego rządu, powstałego w wyniku przewrotu.

Rzeczniczka Departamentu Stanu, Gini Staab, informując o tej decyzji nie podała, ilu osobom cofnięto wizy.

Media w Ameryce Łacińskiej komentują tę informację jako reakcję Waszyngtonu na postawę honduraskiego prezydenta de facto Roberto Michelettiego i sygnał, że Stany Zjednoczone nie zmienią swego stanowiska wobec przewrotu w Hondurasie.

Tymczasem Micheletti odrzuca jedyne rozwiązanie, jakim jest dla jego rozmówców przywrócenie konstytucyjnego prezydenta Manuela Zelayi do władzy.

Waszyngton i Organizacja Państw Amerykańskich (OPA) wysuwają to jako warunek uznania legalności wyborów prezydenckich, które powinny się odbyć w styczniu przyszłego roku.

Dotychczas żaden kraj świata nie uznał rządu Michelettiego. OPA ostrzega Tegucigalpę, że wybory w kraju kontrolowanym przez władze powstałe w wyniku przewrotu nie zostaną uznane przez Amerykę i świat.

Dialog z Tegucigalpą - oświadczył w środę przebywający w Waszyngtonie przewodniczący OPA Jose Miguel Insulza - jest w impasie, ponieważ Micheletti "wciąż próbuje uzyskać uznanie przez społeczność międzynarodową skutków zamachu stanu z 28 czerwca".

Legalny prezydent Manuel Zelaya przebywa w stolicy Hondurasu w ambasadzie Brazylii, otoczonej przez rządowe siły bezpieczeństwa.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona