Łaciński patriarchat Jerozolimy w jedności ze wszystkimi Kościołami Ziemi Świętej ostro potępił profanację chrześcijańskiego cmentarza, do jakiej doszło w czwartek 1 grudnia w miejscowości Kafr Jasif.
Leży ona w północno-zachodniej Galilei, między Hajfą a granicą izraelsko-libańską, jest zamieszkiwana przez Arabów, zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów.
Na murze otaczającym cmentarz i licznych grobach wyznawców Chrystusa pojawiły się bluźniercze i wulgarne napisy w języku arabskim. Patriarchat domaga się, by izraelska policja jak najprędzej znalazła sprawców i oddała ich w ręce wymiaru sprawiedliwości. Składa też wyrazy współczucia i solidarności rodzinom znieważonych zmarłych.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.