Ponad 7 tysięcy żołnierzy patroluje włoskie miasta w ramach operacji przeciwdziałania zamachom terrorystycznym - takie dane podał w niedzielę szef sztabu obrony generał Claudio Graziano. Dwa tysiące ludzi rozlokowanych jest w Rzymie.
W dzień Bożego Narodzenia włoski generał odwiedził żołnierzy patrolujących aleję Fori Imperiali koło Koloseum. Stoją tam samochody pancerne Lince, które wykorzystywano w czasie operacji włoskiego kontyngentu w Afghanistanie.
Teraz, w związku z zagrożeniem terrorystycznym, wozy te rozlokowane są w miastach Włoch, gdzie od wielu miesięcy prowadzona jest operacja "Bezpieczne ulice".
Po niedawnym zamachu terrorystycznym w Berlinie oraz zastrzeleniu jego sprawcy koło Mediolanu, we Włoszech podniesiono stan zagrożenia i wzmocniono środki bezpieczeństwa.
W Rzymie na czas Świąt oraz powitania nowego roku wprowadzono zakaz wjazdu ciężarówek do centrum. Jego przestrzegania pilnują żołnierze w wozach opancerzonych.
"Uważam wprowadzony w naszym kraju system bezpieczeństwa za sukces"- oświadczył generał Graziano, cytowany przez włoskie media.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.