Upadek muru berlińskiego 9 listopada 1989 r. otworzył nowy rozdział nie tylko w historii Niemiec, lecz i całego świata - powiedziała w poniedziałek w Berlinie sekretarz stanu USA Hillary Clinton podczas obchodów 20. rocznicy tamtych wydarzeń.
"Wiemy, że za tymi, którzy literalnie zburzyli mur, stały miliony serc, umysłów i rąk. Ale historia nie skończyła się tej nocy, kiedy runął mur - rozpoczęła się na nowo. Widzieliśmy was, którzy zmieniliście bieg wydarzeń na świecie" - mówiła w wystąpieniu pod Bramą Brandenburską.
Clinton przypomniała o roli innych narodów Europy Środkowej i Wschodniej w obaleniu komunizmu.
"Pamiętamy Polaków, którzy rozpoczęli walkę o wolność, kampanię, której początkiem był strajk w Stoczni Gdańskiej, a zakończeniem - upadek systemu tyranii. Pamiętamy polskiego papieża, który wyrażał dążenia ludzi Europy i świata" - powiedziała Clinton.
"Pamiętamy - mówiła dalej - mieszkańców krajów nadbałtyckich, którzy złączyli dłonie ponad podziałami granic i zerwali łańcuchy pętające ich narody. Pamiętamy studentów z Pragi (...) a dzisiaj wieczorem pamiętamy Niemców z obu stron muru, ale szczególnie Niemców z wschodu, którzy zdobyli się na powiedzenie: 'Nigdy więcej! Wolność jest naszym przyrodzonym prawem i zdobędziemy ją własnymi rękoma'" - podkreśliła.
Zaapelowała również, by nie zaprzepaścić dziedzictwa 1989 r. "Musimy obiecać sobie, że będziemy współpracować, aby wolność przekraczała granice i aby ludzie wszędzie na świecie mieli możliwość realizacji swych marzeń" - powiedziała sekretarz stanu USA.
"Mur, fizyczny mur może i upadł, ale istnieją inne mury, które musimy przezwyciężyć, i będziemy współpracować, żeby to osiągnąć" - zapewniła.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.