Podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1979 roku władze PRL obawiały się szczególnie spotkania Papieża z młodzieżą w Gnieźnie – stwierdził w środę w Poznaniu dyrektor poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, dr Rafał Reczek.
„Szczególne zainteresowanie Służby Bezpieczeństwa budziły przygotowania strony kościelnej do spotkania Jana Pawła II z młodzieżą” – mówił Reczek w referacie wygłoszonym na konferencji naukowej poświęconej polityce władz państwowych wobec Kościołów w latach 1970-1980.
„Założenia laickiego modelu wychowania młodego pokolenia, które próbowała realizować władza komunistyczna w Polsce ludowej na końcu lat siedemdziesiątych zderzyło się z działaniami opozycyjnymi młodego pokolenia” – tłumaczył mówca ówczesne obawy komunistycznych władz.
Szef poznańskiego IPN-u zaznaczył, ze przed papieską pielgrzymką Służba Bezpieczeństwa „prowadziła działania operacyjne mające na celu wyeliminowanie przez władze kościelne prób zwiększania liczby młodzieży, którzy mieli uczestniczyć w spotkaniu z Ojcem Świętym”.
„W przypadku spotkania z młodzieżą władze chciały uniemożliwić dojście do głosu w Gnieźnie działaczy Studenckiego Komitetu Solidarności i wykorzystania tego spotkania w celach antypaństwowych i socjalistycznych” – podkreślił historyk.
Reczek wskazał, że SB „pozyskiwała informacje dotyczące przygotowań do spotkania z Papieżem młodzieży akademickiej, uczniów szkół średnich oraz młodych ludzi działających w grupach uznawanych przez władze za antysocjalistyczne”.
Jan Paweł II spotkał się z młodzieżą w Gnieźnie 3 czerwca 1979 roku po południu na historycznym Wzgórzu Lecha, gdzie znajduje się katedra z relikwiami św. Wojciecha. Modlitewne spotkanie miało charakter religijny.
Kilka godzin wcześniej w tym samym miejscu Papież odprawił Mszę św., podczas której zaapelował o duchową jedność Europy, co po latach zostało odczytane jako początek upadku komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej w 1989 roku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.