Kilka tysięcy osób, które wyruszyły z dziewięciu poznańskich kościołów, wzięło udział w dziewiątym marszu dla życia, który zakończył się w niedzielę wspólną modlitwą na Placu Mickiewicza w Poznaniu.
Marsze dla życia organizowane były co miesiąc od marca do listopada. Niedzielny, ostatni marsz, podsumował całą akcję i był symbolicznym nawiązaniem do dziewięciomiesięcznego życia dziecka w łonie matki.
"Poznańskie Marsze dla Życia mają charakter pozytywny. Cel jest jeden - uwrażliwienie na niepowtarzalność, wyjątkowość i piękno życia poczętego. Można powiedzieć, że nasze marsze są odpowiedzią na apel Jana Pawła II, który mówił o potrzebie ochrony życia" - powiedział PAP rzecznik inicjatywy Marsz dla życia Aleksander Arciszewski.
Niedzielny marsz zwieńczony został wspólną modlitwą i błogosławieństwem udzielonym zebranym przez bp Zdzisława Fortuniaka.
Zebrani na placu po modlitwie wysłuchali koncertu chóru Duszpasterstwa Akademickiego Winiary, obejrzeli też krótki film "Dla Życia" w reżyserii Jana Mazurczaka.
Pierwszy marsz dla życia o zasięgu ogólnopoznańskim zorganizowano 1 marca br. wzięło w nim udział 1,5 tys. osób, kolejne miały charakter dzielnicowy i gromadziły po kilkaset osób.
"Chcieliśmy coś zrobić co nie byłoby +przeciwko+ tylko +za+. Bez polityki i nachalnej ideologii. Jesteśmy zadowoleni z frekwencji i z odbioru naszej inicjatywy, który był bardzo pozytywny" - powiedział Arciszewski.
Ostatni marsz był poprzedzony kampanią promocyjną. W internecie do udziału w marszu zapraszali m.in sportowcy - były piłkarz Widzewa Łódź Marek Citko, Piotr Reiss z poznańskiej Warty, mistrzynie świata w wioślarstwie Magdalena Fularczyk oraz Julia Michalska, czy rekordzistka świata w rzucie młotem Anita Włodarczyk.
Niedzielne spotkanie na Placu Mickiewicza prowadził dziennikarz i publicysta Jan Pospieszalski.
Wszystkie organizowane w ramach przedsięwzięcia marsze odbywały się w milczeniu, które w intencji organizatorów symbolizować miało "niemy krzyk nienarodzonego dziecka". Nie było również transparentów, oprócz niesionego na czele pochodu: "Marsz dla Życia".
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.