Ratusz apeluje do mieszkańców o zgłaszanie wszystkich zaobserwowanych wycinek drzew.
Skwer przed urzędem dzielnicy Śródmieście, a także ulice Na Skarpie, Stalowa, Mydlarska. To tylko niektóre przykłady adresów spod których w ostatnich dniach wycięto drzewa. Wszystko przez znowelizowaną ustawę o ochronie przyrody, której broni min. Jan Szyszko.
– Trzeba temu procederowi powiedzieć stop. Od lat prowadzimy konsekwentną politykę kształtowania zieleni podczas gdy jej efekty znikają pod piłami w ciągu kilku tygodni. Samorządom odebrano narzędzia kontroli nad wycinkami, a w zamian nadano uprawnienia, które umożliwiają jedynie dalszą liberalizację prawa – przekonywał Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy podczas konferencji przed Sejmem.
Szacuje się, że na terenach prywatnych w granicach Warszawy może rosnąć nawet 500 tys. drzew. Od stycznia, zgodnie ze znowelizowaną ustawą o ochronie przyrody, są one pozbawione jakiejkolwiek ochrony. Właściciele nieruchomości mogą usunąć ze swoich działek każde drzewo bez konieczności uzyskania zezwolenia. Takie działanie może doprowadzić do szybkiej degradacji drzewostanu stolicy
Choć znowelizowana ustawa o ochronie przyrody weszła w życie zaledwie 1 stycznia to już można obserwować druzgocące efekty liberalizacji przepisów. Niemal we wszystkich częściach Warszawy właściciele nieruchomości w majestacie prawa usuwają z nich drzewa. Często cenne, wieloletnie okazy. Wszystko dzięki liberalizacji prawa, które umożliwia wycięcie każdego drzewa jeśli nie jest to związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
– Przede wszystkim należy przywrócić gminom prawo do kształtowania zielni na jej terenie. W tym celu niezbędne jest ponowne zaostrzenie przepisów, które na nowo wprowadzą konieczność uzyskiwania zezwoleń na usunięcie drzewa przez osoby fizyczne. – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy. – Chcemy też, aby przedsiębiorcy i deweloperzy ponosili obciążenia współmierne do prognozowanych zysków. Usunięcie drzewa nie może być jedynie nieznaczącą pozycją w kosztorysie inwestycji, ale powinno się wiązać z należytą rekompensatą finansową lub też realizacją nasadzeń zastępczych. Teraz nawet nielegalna wycinka może przebiegać w zasadzie bez jakichkolwiek obciążeń – dodaje.
Urząd m.st. Warszawy prosi mieszkańców o zgłaszanie wszystkich zaobserwowanych wycinek drzew. Sygnały o pustoszejących z zieleni miejscach można zgłaszać za pośrednictwem Miejskiego Centrum Kontaktu – tel. 19115, e-maila, czatu czy aplikacji mobilnej. Wszystkie zgłoszenia będą weryfikowane przez odpowiednie służby m.in. straż miejską.
– Warszawiacy w ciągu ostatnich dziesięciu lat zyskali ponad 270 tysięcy nowych drzew. Nadmienić należy jednak, że są to dane zarejestrowanych nasadzeń. Doliczyć do tego należy drzewa posadzone przez samych warszawiaków, którzy sami chętnie dbają o zieleń. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat w ich ręce przekazaliśmy 100 tys. sadzonek w ramach akcji związanych z edukacją ekologiczną – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy. W ostatnich dziesięciu latach powstało także 11 nowych parków m.in. Przy Bażantarni na Ursynowie, Dygata na Mokotowie czy Znicza na Pradze-Południe. Dzięki temu ich powierzchnia zwiększyła się o ponad 67,5 ha. W parkach przeprowadzono również kilkadziesiąt modernizacji, a także zrewitalizowano szereg zieleńców i skwerów. Wkrótce przystąpimy do realizacji dwóch kolejnych parków – na Mokotowie i w Ursusie. Kolejne projekty są już w przygotowaniu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.