Izrael zatwierdził budowę pierwszego od dwóch dekad nowego osiedla na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu. Decyzję podjął w czwartek późnym wieczorem izraelski gabinet bezpieczeństwa, złożony z szefów kluczowych resortów.
Nowe osiedle obiecywane przez premiera Benjamina Netanjahu będzie pierwszym zbudowanym od 1999 roku. Ma powstać dla mieszkańców osiedla Amona wzniesionego bez pozwolenia izraelskiego rządu i złożonego z 40 domów. Zostało ono ewakuowane na początku roku, po tym gdy izraelski Sąd Najwyższy polecił usunąć domy osadników, ponieważ powstały na gruntach prywatnych należących do Palestyńczyków.
Na Zachodnim Brzegu mieszka 385 000 izraelskich osadników. To okupowane przez Izrael terytorium jest także domem 2,8 miliona Palestyńczyków. Dalsze 200 000 Izraelczyków mieszka we Wschodniej Jerozolimie, którą Palestyńczycy uważają za stolicę swego państwa. Jego część to również Strefa Gazy, w której na maleńkim skrawku terytorium żyje 1,8 miliona Palestyńczyków.
Izrael powołuje się na historyczne związki z tymi ziemiami, a także na względy bezpieczeństwa Państwa Izrael.
Większość krajów świata traktuje jednak żydowskie osiedla na Zachodnim Brzegu jako nielegalne i widzi w nich przeszkodę dla wznowienia negocjacji z Palestyńczykami, zamrożonych od ponad dwóch lat. 23 grudnia 2016 roku USA, po raz pierwszy od 1979 roku, wstrzymały się od głosu podczas głosowania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nad rezolucją potępiającą budowę osiedli żydowskich na terytoriach palestyńskich. Dzięki temu rezolucja została przyjęta.
Podczas spotkania w Waszyngtonie w połowie lutego nowy prezydent USA Donald Trump prosił izraelskiego premiera, aby "na chwilę powstrzymał się z osiedlami". Wcześniej Trump powiedział w wywiadzie dla dziennika "Israel Hayom", że nie sądzi, by rozbudowa żydowskich osiedli "była dobra dla pokoju".
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem