Futbol dla wyklętych

W rozgrywkach wzięło udział 16 drużyn, które do Radomia przyjechały z Warszawy, Pionek i Szydłowca. Zagrało 96 zawodników, rozegrano 32 mecze, strzelono 98 bramek. Tradycją turnieju jest, że poszczególne drużyny przyjęły nazwy będące odwołaniem do żołnierzy wyklętych. Każdy zespół wybrał sobie za patrona jednego z bohaterów podziemia antykomunistycznego z lat 1944-1963. Tym sposobem między sobą rywalizowały np. drużyny rtm. Pileckiego, ks. Gurgacza, "Łupaszki" czy "Ognia".

- Nad turniejem patronat objęli: Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Radom, Fundacja im. Kazimierza Wielkiego oraz Fundacja "Łączka". Nagrody ufundowali: zespół Contra Mundum, redakcja "Wszechpolaka", poseł Robert Mordak, księgarnia Capitalbook.pl, sklep nowasila.pl, Jakub Kijuc (twórca komiksów o Janie Hardym, polskim superbohaterze) i sklep Polska Siła. Pamiątkowe koszulki dla każdego zawodnika udało się wyprodukować dzięki zbiórce publicznej "Przywracamy pamięć o żołnierzach wyklętych" - informują radomscy Wszechpolacy.

Turniej został podzielony na trzy fazy. Najpierw była grupowa. Po niej zawodnicy mieli okazję wysłuchać wykładu dr. Sebastiana Piątkowskiego i wspaniałego koncertu piosenki partyzanckiej. Potem, po wspólnym odmówieniu modlitwy Narodowych Sił Zbrojnych, drużyny, którym nie powiodło się na boisku, otrzymały dyplomy, pamiątkowe koszulki, plakaty "Kocham Polskę" i zestawy wlepek MW Radom. Kibice i piłkarze oddali także krew.

Po ciężkich bojach w ćwierćfinałach i półfinałach (to druga faza turnieju) wyłonione zostały dwa najlepsze zespoły. Były to drużyny "Mściciela" i "Pługa". Po niezwykle emocjonującym finale jedną bramką zwyciężyła drużyna "Mściciela". Trzecie miejsce przypadło zeszłorocznym mistrzom - drużynie ks. Gurgacza.