Komitet Śledczy FR poinformował, że w Moskwie i Petersburgu zatrzymano w czwartek osiem osób podejrzanych o udział w przygotowywaniu poniedziałkowego zamachu w metrze w Petersburgu.
"Sześć osób aresztowano w Petersburgu i dwie w Moskwie" w ramach śledztwa prowadzonego przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) i ministerstwo spraw wewnętrznych - sprecyzował Komitet w komunikacie.
Wcześniej w czwartek media podawały, że agenci służb specjalnych aresztowali trzech domniemanych wspólników sprawcy zamachu w metrze. Mieli też unieszkodliwić znaleziony w ich mieszkaniu w Petersburgu ładunek wybuchowy.
Według ustaleń śledztwa 22-letni Akbarżon Dżaliłow, urodzony w Kirgistanie obywatel Rosji, zdetonował w poniedziałek po południu ładunek wybuchowy w wagonie metra pomiędzy stacjami Siennaja Płoszczad i Technołogiczeskij Institut. W eksplozji zginęło 14 osób, około 50 zostało rannych. Wcześniej Dżaliłow pozostawił na innej stacji metra, Płoszczad Wosstanija, ładunek wybuchowy domowej roboty ukryty w atrapie gaśnicy, który udało się unieszkodliwić.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.