Hospicjum im. Św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie po raz szósty uczestniczy w ogólnopolskiej akcji „Pola Nadziei".
Na ulicach i w centrach handlowych Koszalina 8 kwietnia rozpoczęła się dwudniowa kwesta na rzecz Hospicjum im. Św. Maksymiliana Kolbego. Oznakowani żółtymi kamizelkami wolontariusze zbierają do puszek datki w zamian wręczając żonkile - międzynarodowy symbol nadziei.
Wolontariusze przypominają mieszkańcom, że wśród nich żyją, cierpią i umierają ludzie chorzy. I że należy im się szacunek i troska, nie tylko ta finansowa.
Kwietniowa akcja przeprowadzana jest także na ulicach Sianowa i Bobolic, a w niedzielę zagości w Mielnie. W niedzielę będzie można spotkać wolontariuszy także w pobliżu kościołów.
W Centrum Handlowym Atrium kwestują uczniowie V LO w Koszalinie, m.in. Michał Orzechowski. Licealista nie jest na co dzień wolontariuszem hospicjum, ale postanowił wesprzeć wiosenną akcję. Z klasy Michała do kwesty przyłączyły się jeszcze 4 osoby.
Jego koleżanka Agnieszka Skubała ma nadzieję, że uda im się zebrać dużą kwotę, która wesprze chore dzieci z hospicjum domowego. Agnieszka zaangażowała się w akcję właśnie ze względu na nie. - Uwielbiam dzieci i trudno mi patrzeć, że muszą cierpieć, przeżywać coś złego - powiedziała licealistka. - Rozczula mnie fakt, że poważna choroba spotyka także dzieci.
Kampania „Pola Nadziei” służy propagowaniu idei opieki paliatywnej oraz wolontariatu, uwrażliwia społeczeństwo na problemy ludzi chorych i cierpiących. Celem akcji jest także zbiórka pieniędzy na rzecz hospicjów. Początkowo przeprowadzana w Wielkiej Brytanii, od 1998 roku akcja "Pola Nadziei" trafiła do Polski, do Krakowa. Obecnie obejmuje cały kraj. W tym roku przypada już XX edycja polskich "Pól Nadziei".
aktualna ocena | 3,0 |
głosujących | 3 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
To kolejny w ciągu ostatnich trzech dni odwetowy nalot rakietowy Iranu na Izrael.
Zapewnił, że wkrótce pokój nastanie też między Izraelem i Iranem.
Wydarzenie to było hołdem dla urodzonego w tym mieście Leona XIV.
Ukraina odzyskała też ciała 1200 żołnierzy poległych w wojnie z Rosją.
Cieśnina leżąca między Iranem i Omanem ma kluczowe znaczenie dla transportu ropy naftowej.