Reklama

Szef PE: niech będzie jeden przewodniczący Komisji i Rady Europejskiej

Połączenie stanowisk przewodniczącego Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej zaproponował szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. W wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" we wtorek podkreślił, że taką możliwość przewidują traktaty unijne.

Reklama

W rozmowie z włoską gazetą Tajani nawiązał do przedstawionej na jej łamach propozycji utworzenia stanowiska "prezydenta Europy", wybieranego w wyborach bezpośrednich, który miałby nadać przeżywającej kryzys UE prawdziwą polityczną tożsamość.

Przewodniczący PE przypomniał, że wymagałoby to zmiany obecnych traktatów, i uznał za "utopię" możliwość uzyskania obecnie jednomyślnego porozumienia w Unii w tej sprawie. Zauważył jednak, że istnieje inna, łatwiejsza droga. "Te same traktaty przewidują, że mogą zostać połączone stanowiska przewodniczącego Komisji i przewodniczącego Rady Europejskiej" - wyjaśnił.

"Już podczas następnych wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku możemy mieć kandydatury zgłoszone przez partie, które należą do różnych rodzin politycznych - (Europejskiej) Partii Ludowej, socjalistów, liberałów - a zatem i w zasadzie bezpośrednie wybory jednego lidera, który także przy obowiązujących traktatach miałby większe znaczenie, większą siłę, większe poparcie" - wskazał szef europarlamentu.

Zdaniem Tajaniego przydatne byłoby zarówno połączenie stanowisk szefów Komisji i Rady, jak i pomysł, by kandydowały na nie "czołowe osobistości krajowych scen politycznych, znani liderzy".

"Uważam, że także wspólna deklaracja, którą wszyscy podpisaliśmy w Rzymie z okazji 60-lecia Traktatów (Rzymskich), idea wspólnej i uzgodnionej obrony, która obejmie cztery wielkie kraje - Niemcy, Francję, Włochy i Hiszpanię - idzie w tym kierunku" - oznajmił polityk włoskiej centroprawicy.

W jego przekonaniu konieczna jest debata o wyjściu poza wizję Unii, którą "trzyma razem tylko wspólna waluta czy bank centralny".

W opinii Tajaniego należy poszukiwać silnego przywództwa w Unii i odwoływać się do wspólnych korzeni kulturowych, by miała ona wyraźną polityczną tożsamość. Obecnie "wśród 27 państw, różnej polityki, różnych sił zbrojnych Unia ma trudności, by stanąć jak równy z równym naprzeciwko potęg takich jak USA, Rosja, Chiny" - dodał przewodniczący PE.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
3°C Poniedziałek
rano
8°C Poniedziałek
dzień
wiecej »

Reklama