Tegoroczne rozważania przygotowała francuska biblistka, językoznawczyni i specjalistka w zakresie literatury porównawczej 70-letnia Anne-Marie Pelletier.
Wykłada ona na paryskich Uniwersytetach: Paris X-Nanterre i Paris-Est Marne-la-Vallée. W 2001 była jedną ze świeckich audytorek na Synodzie Biskupów nt. posługi biskupiej a w 2014 wraz z ks. Waldemarem Chrostowskim otrzymała Nagrodę Fundacji Benedykta XVI – Josepha Ratzingera.
Jako pierwszy krzyż Drogi Krzyżowej wziął wikariusz Ojca Świętego dla diecezji rzymskiej kard. Agostino Vallini.
Przy stacji pierwszej – Jezus skazany na śmierć – A.-M. Pelletier zwróciła uwagę, że „członkowie Sanhedrynu nie potrzebowali wielu dyskusji, aby wydać wyrok, gdyż już wcześniej ustalono, że Jezus musi umrzeć”. Zauważyła, że również my, choć staramy się być przyjaciółmi dobra i głosimy, że jesteśmy Jego uczniami, ciągle wybieramy złe drogi, popełniamy grzechy i jesteśmy wspólnikami śmierci. „Jezu, nie pozwól, abyśmy ulegli przemocy. Niech nie wyczerpie się Twoja cierpliwość do nas” – prosiła autorka rozważań.
Przy drugiej stacji – Piotr zapiera się Jezusa – krzyż przejęła rodzina Raspa z Rzymu. „Trudno powiedzieć, że jest się przyjacielem skazanego na śmierć, nie czują dreszczu przerażenia” – brzmiał tekst rozważań i prośba do Boga, aby wyrył „w naszych sercach ufność i radość wiedzy, że w Tobie możemy przejść przez doliny strachu i niewierności” oraz aby „pouczeni przez Piotra wszyscy Twoi uczniowie byli świadkami spojrzenia, jakim ogarniasz nasze upadki”.
Stacja trzecia – Jezus upada po raz pierwszy pod ciężarem krzyża – ten drewniany wziął w ręce niepełnosprawny Antonino Tuzzolino wraz z pomagającym mu Alejandro Ramirezem oraz dwiema siostrami Letizią Del Gallo i Marią Virginią Cherra. „Panie nasz, w obliczu Jezusa wydanego i skazanego, potrafimy jedynie uniewinniać siebie i oskarżać innych. Tak długo my, chrześcijanie, zrzucaliśmy na Twój lud – Izrael ciężar skazania Ciebie na śmierć (...) a przecież wszyscy powinniśmy się uznać za wspólników w grzechu” – głosiły rozważania.
Do stacji czwartej – Jezus, Król chwały – krzyż przejęły Aleksandra Magda (Polka, studiująca na rzymskim uniwersytecie La Sapienza) i Włoszka Lucia Lombardi. Tu była mowa o banalności zła, o wielkiej liczbie gwałconych, poniżanych, męczonych i mordowanych mężczyzn, kobiet i dzieci. „Panie nasz, Boże, prosimy Ciebie, w tym świętym dniu obal w nas i w naszym świecie bożki, które mają wielką władzę nad naszymi myślami i w naszych sercach”.
Stacja piąta – Jezus niesie krzyż – ten drewniany wzięli w ręce Mario Ugolini i Liviana Ceci – z Rimini. „Błagamy Ci, spraw, aby Twój Kościół mógł świadczyć, że Najwyższy i Najpokorniejszy to jedno i to samo Twoje oblicze (.), by niósł wszystkim upadającym Dobrą Nowinę Ewangelii” – prosiła autorka rozważań.
Do stacji szóstej – Jezus i Szymon z Cyreny – krzyż poniosły zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa z Indii: Sherly Anthikadan, Shigi Kokkadan i Mareena Kokkatt. „Przynosimy Tobie jako ofiarę świętą wszystkie akty dobroci, gościnności i poświęcenia, dokonywane codziennie na tym świecie. Racz je uznać za prawdę naszego człowieczeństwa, przemawiającej mocniej niż wszystkkie gesty odrzucenia i nienawiści” – modliła się francuska uczona.
Stacja siódma to Jezus i córki jerozolimskie. Krzyż wzięły benedyktynki z Afryki: siostry Maria Teresa Mbeva i Maria Agata Ogbugo oraz panie Sylviane Emmanuella Nikiema z Burkina Faso i Théodeore Muanza Muanza z Demokratycznej Republiki Kongo. „Boże czułości i miłosierdzia, pełen miłości i wierności, nauczaj nas, byśmy dniach szczęśliwych nie gardzili łzami ubogich, którzy wołają do Ciebie i proszą nas o pomoc”.
Stacja ósma – Jezus z szat obnażony. Krzyż wzięli goście Egiptu: Hany Mourad Yassa Mosaad, Dina Atef Khalifa Sawers z córkami Angeliną, Marią i Heleną. „Przymnóż nam wiary! Przedstawiamy Ci także szaleństwo oprawców i tych, którzy wydają im rozkazy. (...) Pozostaje tylko modlić się i blagać ze łzami w oczach słowami modlitwy: «Zbaw nas ode złego»”.
Do stacji dziewiątej – Jezus przybity od krzyża – ponieśli krzyż Portugalczycy Nuno Tomás i David Silva. „Panie nasz Boże, przyjmij nasze milczące uwielbienie”.
Stacja dziesiąta – Jezus wyszydzony na krzyżu – przejęli go goście z Kolumbii Claver Martinez Ariza i Marlene Ortiz Ariza z synami Rolando M. Ortizem i Lorenzo M. Ortizem. „Prosimy Cię, Panie, rozprosz kłamstwa, które dążą do panowania nad naszymi sercami i nad światem"".
Stacja jedenasta – Jezus i Jego Matka – krzyż nieśli przedstawiciele Francji: Aymeric i Emilie Pourbaix. "Maryjo, Matko Boga i niewiasto z naszego plemienia (...), podtrzymuj w nas wiarę w godzinach ciemności naucz nas nadziei wbrew nadziei".
Stacja dwunasta – Jezus umiera na krzyżu – krzyż przejęli przedstawiciele Chin: Wang Shuai i Huang Ying. "Tutaj jest źródło życia, obmywające cały wszechświat a tryskające z rany Chrystusa".
Stacja trzynasta – Jezus zdjęty z krzyża – ten drewniany wzięli franciszkanie z Kustodii Ziemi Świętej: Argentyńczyk o. Ulise Zarza i Izraelczyk o. Elias Mario Badie. Oto "łagodność Boga i tych, którzy do Niego należą (...),", "O Maryjo, raduj się: Jezus zmartwychwstały pokonał śmierć".
Stacja czternasta – Jezus w grobie i kobiety – krzyż ponownie przejął kard. A. Vallini. "Panie, nasz Boże, racz zobaczyć i błogosławić wszystkie gesty kobiet, oddające na tym świecie cześć kruchości ciał, które otaczają łagodnością i pietyzmem - modliła się Anne-Marie Pelletier.
Pochodnie nieśli Silvia Manocchi i Davide Villino z Włoch. Drogę Krzyżową zakończyła medytacja Ojca Świętego i błogosławieństwo apostolskie.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.