Wpływ edukacji jezuickiej na ludy Azji to temat zakończonego w Makau sympozjum naukowego. Chiński Kościół rozpoczął tym samym obchody 400-lecia śmierci wielkiego jezuickiego misjonarza, Mateo Ricciego (1552-1610).
Kilkudziesięciu naukowców i pedagogów z Chin, Tajwanu, Singapuru, Korei, Wietnamu oraz z Europy przybyło z tej okazji do byłej portugalskiej kolonii będącej obecnie specjalnym regionem administracyjnym ChRL. Omówiono różnorodne modele pedagogiczne stosowane przez misjonarzy właśnie na terenie cesarskich Chin. Konferencję zorganizował działający w Makau Instytut Mateo Ricciego, którego dyrektorem jest Polak, o. Artur Wardęga SJ.
„Konferencja otworzyła nowe sposoby kontaktu między wiarą a kulturą w Chinach oraz doceniła wkład jezuickich uczelni w Azji, które były i są pomostami dla rozwoju cywilizacji i narodów ludów tego kontynentu” – powiedział katolickiej agencji AsiaNews jezuicki misjonarz, organizator sympozjum. Jeden z chińskich profesorów analizujący szkolnictwo jezuickie w Chinach przed i po 1950 r. (tj. przed przejęciem władzy przez komunistów Mao Zedonga), stwierdził, że cele kształcenia jezuickich placówek mogą być użyteczne w Chinach również dziś.
Mateo Ricci jako pierwszy wypracował nowoczesne podejście do misji w Chinach, odnosząc się z szacunkiem do zastanej na miejscu bogatej kultury i tradycji. Biegle władał chińskim i z łatwością ofiarował Chińczykom dziedzictwo kultury i nauki Zachodu a zarazem korzystał z mądrości wschodniego imperium. W 2010 r. przewidziano wiele uroczystości, sympozjów, koncertów upamiętniających tego wielkiego misjonarza Chin.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.