Nepalczyk Min Bahadur Sherchan podjął próbę zdobycia góry, by ponownie stać się najstarszym człowiekiem, który wszedł na najwyższy szczyt świata.
Mężczyzna zmarł w bazie. Przyczyna śmierci nie jest znana.
Sherchan, mając wówczas 76 lat, wszedł na Mount Everest już w 2008 roku, stając się najstarszym człowiekiem, jaki zdobył najwyższy szczyt świata. W 2013 roku pokonał go jednak Japończyk Yuichiro Miura, który mimo problemów z sercem wspiął się na Everest, mając 80 lat.
Przed wyprawą Sherchan mówił w kwietniu agencji AP, że trenował wiele miesięcy i nie cierpi na żadne schorzenia układu oddechowego ani krążenia; ciśnienie miał w normie.
Jego zamiłowanie do gór datowało się od lat 60., kiedy to został z ramienia nepalskich władz łącznikiem szwajcarskiej ekipy zdobywającej Mount Everest. Potem uprawiał jabłonie, pracował przy budowie dróg i zapór, aż osiadł w Katmandu, gdzie prowadził hotele.
Zalecenie nie dotyczy pracowników przygranicznych i pracowników transportu.
Chodzi o zaktualizowanie kwestii zastrzeżeń, które Polska złożyła do konwencji w 2015 roku.