Dzieci górników, którzy zginęli lub zostali ranni we wrześniowej katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" w Rudzie Śląskiej, otrzymały w sobotę wsparcie sfinansowane z datków, zebranych wśród Polonii amerykańskiej przez założycielkę Instytutu Jana Karskiego, Kayę Mirecką-Ploss.
Znana polonijna działaczka społeczna oraz reżyser i poseł Kazimierz Kutz zebrali w sumie w USA 10 tys. dolarów, za które kupiono bony towarowe dla 60 dzieci. 25 sierot po zmarłych tragicznie górnikach otrzymało bony warte 600 zł, dzieci rannych po 340 zł. Pomoc przyznano dzieciom poniżej 18 lat lub starszym, ale wciąż uczącym się.
"Te dzieci bardzo dużo przeszły i wiemy, że świąteczne prezenty nie rozwiążą ich problemów. Ale mamy nadzieję, że będzie to dla nich mały płomyk ciepła, tak bardzo potrzebny wszystkim w Święta" - powiedział szef rady fundacji "Dzieci Śląska" w Nakle Śląskim, Jerzy Siwy.
Bony wręczyli dzieciom w sobotę Kazimierz Kutz i prezydent Rudy Śląskiej, Andrzej Stania. Kaya Mirecka-Ploss przyjedzie do Polski dopiero w czerwcu przyszłego roku, by uczestniczyć w otwarciu nowej siedziby Międzynarodowego Instytutu Dialogu i Tolerancji im. Jana Karskiego, który od jesieni ubiegłego roku mieści się właśnie w Rudzie Śląskiej.
Do katastrofy w rudzkiej kopalni doszło 18 września. W wyniku zapłonu i wybuchu metanu zginęło 20 górników, a ponad 30 zostało rannych. Część z nich nadal leczy poważne oparzenia.
Wsparcie dla dzieci ofiar katastrofy to już kolejna akcja pomocy Polonii Amerykańskiej, skupionej wokół Kayi Mireckiej-Ploss, która w roku 2000 założyła w USA Instytut Jana Karskiego. Jedną z form wsparcia jest inicjatywa "Wakacje marzeń", w ramach której - we współpracy z Jolantą Kwaśniewską - Mirecka-Ploss zaprosiła ok. 180 polskich dzieci na dwutygodniowe wakacje do USA.
Międzynarodowy Instytut Dialogu i Tolerancji im. Jana Karskiego działa od jesieni ubiegłego roku. Jego celem jest edukacja młodzieży w duchu otwartości i dialogu. Placówka jest też miejscem prezentacji osobistych pamiątek po legendarnym kurierze rządu polskiego na uchodźstwie. Przekazała je tam właśnie Kaya Mirecka-Ploss - towarzyszka życia i wykonawczyni testamentu Karskiego.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.