W niektórych kwestiach warto być upartym, zasadniczym, przewidywalnym, niezdolnym do kompromisu i nudnym do bólu.
Modyfikacja prawa bioetycznego, nad którą wczoraj głosowano we Francji, nie wprowadza wielu istotnych zmian – czytam. Istotnie: planowano nieco zliberalizować dostępność zapłodnienia in vitro dla konkubinatów i możliwość zapłodnienia nasieniem zmarłego męża, jeśli wcześniej małżonkowie tą metodą się o dziecko starali. W końcu: postulowano wprowadzenie badań preimplantacyjnych w kierunku zespołu Downa.
Drobiazgi. Można mieć wrażenie, że w sumie nie ma o co walczyć. Nikt przecież nie wprowadza możliwości zapłodnienia in vitro dla kobiet samotnych i par homoseksualnych. Czy nie lepiej, żeby to wyczekane i wymarzone, może jedyne dziecko, urodziło się zdrowe? A że dziecko z zespołem Downa nie będzie miało szansy się urodzić, że legalizuje się eugenikę?
W Stanach Zjednoczonych nikt nie zniesie klauzuli sumienia dla lekarzy. Mają oczywiście prawo odmówić. Tylko w tej sytuacji „powinni zrozumieć”, że w oddziałach pomocy doraźnej nie powinni dyżurować samodzielnie, skoro ich odmowa może utrudnić komuś skorzystanie z „prawa” do aborcji, leków wczesnoporonnych, etc.
Wniosek: lekarz katolik jest „niepełnowartościowy”. Trzeba go dublować albo w pewnych miejscach pracować nie powinien. Więcej: jeśli odmówi wykonywania pewnych procedur na etapie kształcenia, może okazać się, że nie ma odpowiednich kwalifikacji do wykonywania zawodu. Ale przecież w tej chwili nikt niczego złego nie sugeruje…
Warto zwracać uwagę na małe zmiany, drobne wnioski i niewielkie kompromisy. To czasem jest trudne, jeśli powstaje wrażenie, że druga strona poczyniła już tak wielkie ustępstwa, że niezgoda się na „drobiazg” wydaje się nietaktem. Przecież oni się w zasadzie wycofali!
Tymczasem niewielkie zmiany mogą się okazać pierwszym krokiem. Jeśli wprowadzamy badania w kierunku zespołu Downa, czemu nie prowadzić identycznych w kierunku innych wad genetycznych, na przykład tych zespołów nerwowo-mięśniowych, które powodują, że młodość chłopak przeżywa leżąc, stopniowo coraz mniej sprawny, a w wieku lat 20 umiera, bo przestają działać mięśnie oddechowe? Dalej: czemu nie wykluczać u dziecka ryzyka nowotworu?
W niektórych kwestiach warto być upartym, zasadniczym, przewidywalnym, niezdolnym do kompromisu i nudnym do bólu. Trzeba tylko dwóch rzeczy: mądrości, która pomoże odróżnić rzeczy istotne od tych, które dyskusji podlegają i szacunku do człowieka o innych poglądach. Nawet jeśli on nie szanuje mnie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.