Kościół w Algierii przygotowuje się do beatyfikacji bp. Pierre Claverie i jego 18 towarzyszy męczeństwa, w tym siedmiu trapistów z opactwa Tibhrin.
„Bardzo nam zależy, aby nikogo nie zranić, a zwłaszcza naszych braci muzułmanów” – powiedział metropolita Algieru. Abp Paul Desfarges wraz z aktualnym biskupem Oranu i z postulatorem sprawy beatyfikacyjnej przebywa obecnie w Rzymie. Wczoraj rozmawiali z Papieżem, aby nakreślić właściwy kontekst ewentualnej beatyfikacji. Algierskim biskupom zależy, by przy tej okazji wspomnieć również niechrześcijańskie ofiary islamistów w Algierii. Mówi abp Desfarges.
„Sprawa naszych domniemanych jeszcze męczenników szybko posuwa się naprzód. Zajmuje też szczególne miejsce w sercu Papieża. Dlatego stwierdziliśmy, że warto z nim porozmawiać o znaczeniu, jakie może mieć ta beatyfikacja dla naszego małego Kościoła i dla mieszkańców Algierii, zwłaszcza w aktualnym kontekście. Sądzimy bowiem, że to świadectwo nie powinno nas zwracać ku przeszłości. Przeciwnie, właśnie dziś ma nam ukazać ludzi, którzy w zwyczajnych okolicznościach oddają swoje życie za Boga i za bliźnich. Jest to okupione cierpieniem, ale otwiera też drogi braterstwa. Bardzo nam zależy, by to właśnie zostało podkreślone, kiedy już będzie miała miejsce uroczystość beatyfikacji. Chcemy pokazać ludzi, którzy wierzyli tak jak dzisiaj wierzy Kościół. Osobiście znałem tych męczenników. Byli to zwyczajni ludzie, którzy oddali życie, bo to właśnie ich zabrali, a innych nie. I żyje się dalej. Na tym polega świętość. W zwyczajnym życiu, każdego dnia na nowo potwierdzać, że warto pomagać braciom, aby byli szczęśliwi” – powiedział Radiu Watykańskiemu arcybiskup Algieru.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.