Bośniacka policja aresztowała w czwartek dwóch bośniackich Serbów, byłych strażników z obozu dla cywilów i jeńców wojennych nieserbskiego pochodzenia. Podejrzani są oni o udział w zabójstwie około 50 więźniów w czasie wojny domowej w Bośni w latach 1992-95 - poinformowała prokuratura.
Ratko Dronjak został aresztowany w położonym na północy kraju mieście Laktaszi, natomiast Dragan Rodić w pobliżu północno-zachodniego miasta Drvar.
Dronjak był komendantem obozu w miejscowości Kamienica w pobliżu Drvaru, w którym w latach 1992-95 przetrzymywano cywilów i jeńców wojennych. Rodić był tam strażnikiem.
"Obaj są podejrzewani o udział w zabójstwie około 50 cywilów i jeńców wojennych i spowodowanie poważnych obrażeń u wielu innych ludzi" - oświadczyła prokuratura.
Według niej więźniowie "byli przetrzymywani w okrutnych i poniżających warunkach w atmosferze terroru, bez podstawowego wyżywienia i codziennie byli narażeni na przesłuchania, bicie, tortury, prześladowanie i psychiczne znęcanie się".
Obaj są podejrzani o łamanie międzynarodowego prawa humanitarnego i zbrodnie przeciwko ludzkości. Zostaną przekazani prokuraturze.
Bośniacki trybunał ds. zbrodni wojennych został ustanowiony w 2005 roku, aby odciążyć haski ONZ-owski trybunał do spraw zbrodni wojennych w byłej Jugosławii i pozostawić mu tylko najważniejsze sprawy. Podczas wojny w Bośni zginęło około 100 tys. ludzi.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.