Wyszli na obiad z papieżem i ślad po nich zaginął. Dwaj więźniowie, biorący udział w niedzielę 1 października w obiedzie z Franciszkiem w czasie jego wizyty w Bolonii, zbiegli z bazyliki św. Petroniusza, gdzie odbywało się to spotkanie i przepadli bez wieści.
Na obiad zaproszono około tysiąca osób, głównie bezdomnych i podopiecznych miejscowej Caritas oraz innych organizacji dobroczynnych. Było też dwudziestu więźniów z zakładu karnego w Castelfranco Emilia koło Modeny, wśród nich dwaj mężczyźni odbywający łagodny wyrok, którzy znani jednak byli ze skłonności do ucieczki. Nie zasiedli oni do stołu wraz z papieżem Franciszkiem, lecz od razu oddalili się z miejsca spotkania.
Sprawa wyszła na jaw po wizycie policji w kurii biskupiej, która była organizatorem obiadu w bolońskiej bazylice.
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.
Ekspert: aby Zachód odczytał to jako sygnał, władze musiałyby uwolnić kilkaset osób.
PIE: import surowców krytycznych z Ameryki Łacińskiej pozwoli UE uniezależnić się od Chin.