Zamknięcie opozycyjnej stacji telewizyjnej to kolejne osłabianie demokracji w Wenezueli. Tak tamtejsi biskupi skomentowali decyzję Hugo Cháveza, który zamknął ostatnio 5 prywatnych kanałów kablowych. Nie respektowały one bowiem nowego prawa, które nakazuje wszystkim nadawcom emitowanie przemówień prezydenta.
Decyzja rządu wywołała studenckie zamieszki w różnych miastach kraju. W poniedziałek w starciach z policją zginął jeden licealista. Zdaniem wiceprzewodniczącego episkopatu abp Roberta Lückerta, Chávez dąży do stworzenia wielkiego latyfundium medialnego, które zagwarantuje, że wszyscy w tym kraju będą myśleć w ten sam sposób, czyli tak jak prezydent.
Sytuacji społecznej wenezuelski episkopat poświęcił zakończoną przedwczoraj sesję plenarną. W odezwie do całego narodu wyraża on zaniepokojenie rozkładem demokracji w Wenezueli, jak również niejasnym gospodarowaniem finansami publicznymi. Biskupi zachęcają Wenezuelczyków do aktywnego udziału w życiu społecznym w imię patriotyzmu i wiary. Ta ostatnia musi się również wyrażać w odważnym potępianiu niesprawiedliwości – czytamy w dokumencie episkopatu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.