O powstrzymanie procesu sodomizacji amerykańskiej armii zaapelował do kongresmanów i wojskowych wpływowy przedstawiciel Unii Ortodoksyjnych Rabinów USA i Kanady, rabin Yehuda Levin.
Apel żydowskiego duchownego ma związek z planami administracji Baracka Obamy, która zamierza uchylić obowiązującą dotąd politykę amerykańskich sił zbrojnych, polegająca na zasadzie „Nie pytaj, nie mów”(DADT – od ang. Don't ask, don't tell), wymagającej, by homoseksualiści ukrywali swoją orientację seksualną, a dowódcy nie badali tych spraw. Zmiana miałaby polegać na tym, że w wojsku mogłyby służyć osoby otwarcie przyznające się do swego homoseksualizmu.
Zdaniem rabina Levina, najbardziej szokujące jest to, że w czasach kryzysu i bezrobocia administracja rządowa zajmuje się realizacją programu „ultraliberalnych” propagatorów homoseksualizmu w armii.
„Dokonuje się duchowego gwałtu na naszym wojsku po to, by zadowolić najbardziej ekstremalnych i egoistycznych z aktywu stukniętej koalicji prezydenta Obamy” – stwierdził rabin.
Według Levina. zezwolenie na przyjmowanie do armii osób otwarcie przyznających się do homoseksualizmu zaowocuje osłabieniem sił zbrojnych i doprowadzi wielu żołnierzy do odejścia z wojska. Jego zdaniem, zgłaszać się będzie także mniej rekrutów, co w konsekwencji spowoduje, że pojawi się konieczność przymusowego poboru.
Levin już wielokrotnie podkreślał, że zgodnie z nauczaniem Talmudu grzech praktykowania homoseksualizmu, który niszczy duchowość człowieka, jest przyczyną takich zjawisk jak trzęsienia ziemi, tsunami, huragany czy zamachy terrorystyczne.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.