Co najmniej trzy osoby zginęły w czwartek w wypadku kolejowym koło Mediolanu na północy Włoch - poinformowały służby medyczne. Rannych zostało około 50 osób, w tym wiele ciężko. Według najnowszych hipotez pociąg wykoleił się z powodu uszkodzenia torów.
Dwa z sześciu wagonów składu są częściowo zmiażdżone. Dziesiątki strażaków przy pomocy ciężkiego sprzętu próbują dotrzeć do uwięzionych w nich ludzi. Stan 10 rannych określa się jako bardzo ciężki.
Wypadkowi uległ pociąg lokalnych linii Trenord, który jechał z Cremony do Mediolanu. Z torów wypadł na trasie między stacjami Segrate i Pioltello w godzinach szczytu.
Według nieoficjalnych informacji przyczyną katastrofy była awarii zwrotnicy.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.